Nasi przodkowie przywiązywali większe znaczenie do zmysłu węchu niż my, żyjący w XXI wieku. W starożytności używano wonności i kadzideł w celach religijnych. Starożytni „psychologowie” zatrudnieni na stanowiskach szamanów, a następnie kapłanów doceniali zmysł węchu. Pomimo że nie znali oni budowy receptora węchowego ani anatomii układu nerwowego i nie wiedzieli nic o genach kodujących węch, to bardziej niż my doceniali wpływ odczuwanych zapachów na nasze ogólne samopoczucie i nasz nastrój. Nie tylko wiedzieli o tym, ale i wykorzystywali to w praktyce, zarówno w życiu codziennym, jak i przy wielkich uroczystościach.

Łatwo zapamiętujemy wrażenia węchowe. Tworzą one istotną oprawę emocjonalną naszych przeżyć, a następnie wspomnień. Wiedziała o tym doskonale Kleopatra, przyjmując Marka Antoniusza na barce, której żagle zostały nasączone wonnościami. Egipcjanie nakładali na swoje włosy pachnące substancje, a zawarte w nich olejki roztaczały wyjątkową woń. Czyniły tak zarówno egipskie kobiety, jak i mężczyźni. W starożytnej Palestynie na szyjach kobiet można było dostrzec woreczki z mirrą, której zapach był bardzo ceniony. Mirra, czyli żywica uzyskiwana poprzez nacinanie młodych gałązek balsamowca mirry, była w czasach biblijnych równie cenna jak złoto. Zapach mirry staje się bardziej intensywny po ogrzaniu, stąd może być ona używana jako kadzidło. W wielu religiach mirra jest symbolem mądrości i dobra. Trzej królowie złożyli małemu Jezusowi dary w postaci złota, kadzidła i mirry. Kadzidło uzyskuje się z naciętych pni drzewa o nazwie kadzidłowiec Cartera. Silny zapach kadzidła może wprowadzać w mistyczny nastrój i zwykle towarzyszy religijnym obrzędom.

Zapachy, zarówno te pochodzące z bukietów kwiatów, palonych kadzidełek czy też przygotowane przez firmy kosmetyczne mogą pomóc w stworzeniu odpowiedniego dla sytuacji nastroju.

Niestety nie wszystkim dane jest podziwianie pięknego świata zapachów. Jest wiele przyczyn zaburzeń węchu. Najpoważniejsze to uszkodzenia nerwów węchowych i ośrodków w mózgu. Jednak najczęstszą przyczyną zaburzeń węchu jest niedrożność nosa towarzysząca banalnym infekcjom (przeziębieniu), zapaleniu zatok lub alergicznemu nieżytowi nosa. Dbajmy więc o prawidłową drożność nosa, aby w pełni cieszyć się otaczającymi nas wonnościami. Doraźnie w przypadku zaburzeń węchu w przebiegu infekcji, której towarzyszy niedrożność nosa, możemy zastosować krople zawierające w swoim składzie preparaty ksylometazoliny lub oksymatazoliny. Jeśli jednak po kilku dniach ich stosowania nos jest nadal zatkany, warto skontaktować się z lekarzem.

Artykuł napisany przy współpracy z dr n. med. Agnieszką Lipiec, specjalistą alergologiem i dr. n. med. Piotrem Rapiejko, specjalistą otolaryngologiem.