Wczesne macierzyństwo z jednej strony jest niezwykle pożądane, gdyż młoda kobieta ma najlepszej jakości materiał genetyczny. Z drugiej często nie czuje się gotowa do nowej roli. Potrzebuje wsparcia innych ludzi oraz samowspółczucia. Praktykowanie self-compassion pozwala lepiej odnaleźć się w trudach codzienności. Z jakimi wyzwaniami musi zmierzyć się młoda matka?
Spis treści:
- Jakie wyzwania rodzi wczesne macierzyństwo?
- Pojawienie się dziecka a zmiany w życiu kobiety
- Młoda matka i sprzeczne metody wychowawcze, które poznaje
- Depresja poporodowa a pogoń za perfekcją
- Czym jest samowspółczucie?
- Dlaczego lęk przed współczuciem tak bardzo szkodzi młodym matkom?
Jakie wyzwania rodzi wczesne macierzyństwo?
Wczesne macierzyństwo to często wielkie wyzwanie, które może zostać różnie przyjęte. Niektóre kobiety czują w sobie wewnętrzną moc, gdyż wiedzą, że mama czy starsza siostra z pewnością im pomoże. Pokaże, jak zajmować się noworodkiem, zapozna ze sprawdzonymi sposobami na kolkę etc. Młode matki, które szukają oparcia w innych ludziach i je znajdują, często czerpią radość z opieki nad potomstwem. Gorzej, gdy kobieta przywykła do samodzielności. Bardzo szybko musiała dojrzeć, aby zajmować się sprawami, w których jej rodzice okazywali się niewydolni. W takiej sytuacji może jej towarzyszyć nie tylko pogoń za perfekcją, ale też poczucie osamotnienia w obliczu wyzwania.
Pojawienie się dziecka a zmiany w życiu kobiety
Pojawienie się dziecka zmienia życie każdej kobiety już na etapie ciąży. Musi ona pogodzić się z pewnymi ograniczeniami i zaakceptować nowe obowiązki. Jedne kobiety łatwiej radzą sobie ze świadomością, że ich ciało się zmienia, mogą pojawić się rozstępy, a biust stracić dawną jędrność, drugie traktują to jako poważną stratę. Zaczynają żałować, że zaszły w ciążę. Następnie mają z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. Tymczasem warto zaakceptować swoje emocje, wsłuchać się w nie, gdyż niosą ze sobą ważne informacje. To, jak kobieta potraktuje wczesne macierzyństwo, w dużej mierze zależy od postawy partnera. Wspierający mężczyzna może pomóc jej odnaleźć się w nowej roli. Jeśli jednak okaże się niedojrzałym partnerem, młoda matka jest skazana nierzadko na poczucie osamotnienia.
Młoda matka i sprzeczne metody wychowawcze, które poznaje
Młoda matka nie wie, jak zajmować się dzieckiem. Często jest pierwszą kobietą w swoim gronie rówieśniczym, która zaszła w ciążę. Wiedzę czerpie z książek, internetu oraz od bardziej doświadczonych kobiet. Często jednak może czuć się zagubiona, natrafiając na sprzeczne informacje. Młoda matka potrzebuje kompasu, na którym mogłaby polegać. Tymczasem każdy mówi co innego. Na dodatek ciąży na niej silna presja społeczna. Gdy kobieta ma problemy z karmieniem piersią czy uspokajaniem płaczącego niemowlęcia, często czuje wyrzuty sumienia. Zakłada bowiem, że jest kiepską matką, która nie dorosła do swojej roli.
Depresja poporodowa a pogoń za perfekcją
Pogoń za perfekcją i nadmierna skłonność do krytykowania własnych działań stanowi prosty przepis na depresję poporodową. Tymczasem uchronić przed nią może samowspółczucie. Pod tym terminem kryją się 3 składowe. Uważność, czyli wsłuchiwanie się we własne emocje i przeżycia, życzliwość, która nierozerwalnie wiąże się z wyrozumiałością oraz poczucie wspólnoty. To ostatnie sprawia, że problemów z karmieniem piersią młoda matka nie traktuje jako osobistej porażki, lecz szersze zjawisko. Zdaje sobie sprawę, że nie tylko ona boryka się z takimi trudnościami.
Czym jest samowspółczucie?
Samowspółczucie przydaje się w każdej sytuacji życiowej, nie tylko przy wczesnym macierzyństwie. Zapewnia bowiem zdrowie psychiczne. Kobieta nie popada w czarną rozpacz. Zdaje sobie sprawę, że każdy popełnia czasem błędy. Ona jest młodą matką, więc ma do nich prawo. Może też czuć się gorzej, gdy sobie z czymś nie razi. Nie oznacza to jednak, że krzywdzi swoje dziecko, lecz dopiero się uczy pewnych rzeczy. Inne kobiety też przez to przechodzą. Samowspółczucie pozwala spojrzeć na siebie z większą wyrozumiałością, a jednocześnie stanowi formę regulowania emocji.
Dlaczego lęk przed współczuciem tak bardzo szkodzi młodym matkom?
W tym miejscu warto jednak zwrócić uwagę na lęk przed współczuciem. Ten pojawia się u niektórych kobiet. Te nie chcą współczuć sobie, ale też innym ludziom. Gdy ktoś okazuje im współczucie, czują, jak wzbiera w nich złość. Niewątpliwie nie jest to mechanizm adaptacyjny, gdyż spycha młodą matkę w objęcia depresji. Bez współczucia trudno regulować własne emocje. Jego brak często też nasila autokrytycyzm. Kobieta, która cierpi na lęk przed współczuciem, nierzadko ma też problem z proszeniem o pomoc i przyjmowaniem wsparcia. Tymczasem nie da się wychować dziecka bez innych ludzi. Warto zatem nauczyć się prosić o pomoc, choć początkowo może wydawać się to bardzo trudne.