Nadmierna potliwość to ogromny problem i przyczyna kompleksów zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Kiedy zawodzą antyperspiranty, zastrzyki z toksyny botulinowej i lekarstwa, można poddać się zabiegowi chirurgicznego usunięcia gruczołów potowych.

Naturalne, ale nie w normie

Pocenie się to naturalny proces chłodzenia organizmu. Jest niezbędne – w ten sposób organizm sam reguluje swoją temperaturę. Gdyby człowiek się nie pocił, doprowadziłoby to do przegrzania ciała a w rezultacie nawet do śmierci. Dlatego też potliwości nie należy zwalczać zawsze i za wszelką cenę. Trzeba umiejętnie, z pomocą lekarza, ustalić, czy jest ona w normie, czy też mamy do czynienia z nadmierną potliwością.

Ponieważ musimy się pocić, choć nikt tego nie lubi, jak ustalić, gdzie leży granica pomiędzy normalną ilością wydzielanego potu a zbyt dużą jego ilością? Najważniejsze jest tutaj subiektywne odczucie pacjenta. Istnieją jednak testy, które potwierdzają przeczucia pacjenta – np. najczęściej wykonywany tzw. test Minora. Jest to bezbolesne sprawdzenie, czy organizm nadmiernie wydziela pot, jak również ustalenie miejsc, w których wydzielanie to zachodzi. Test polega na posmarowaniu obszaru ciała jodyną a następnie zasypaniu skrobią ziemniaczaną. Już po chwili da się stwierdzić, czy mamy do czynienia z nadmierną potliwością. Miejsca, które silnie się zabarwią na ciemny kolor, intensywniej wydzielają pot. Często jednak pomija się wykonywanie testu, ponieważ już sam wywiad lekarski daje podstawy do stwierdzenia diagnozy.

Usunięcie gruczołów potowych jest rozwiązaniem ostatecznym. Nie trzeba go powtarzać, zaś efekty będą widoczne natychmiast, jak tylko zakończy się okres rekonwalescencji po zabiegu. Operacja jest jednak ograniczona wyłącznie do rejonu pach.

Opis zabiegu

Zabieg nie wymaga znieczulenia ogólnego – najczęściej wystarczy znieczulenie miejscowe. Chirurg operuje wiązką lasera, która rozpuszcza gruczoły potowe. Zabieg jest analogiczny do liposukcji – gruczoły potowe zostają rozpuszczone a następnie odessane. Usuwa się je w całości. Zabieg jest mało inwazyjny i przynosi pozytywny efekt u zdecydowanej większości pacjentów. Podczas samego zabiegu, który jest bezbolesny, pacjenci najczęściej określają swoje odczucia jako „specyficzne” – choć nie czuć bólu, odsysanie gruczołów wymaga od chirurga intensywnych ruchów, co może być odczuwane przez pacjenta. W krótkim czasie pacjent zostaje pozbawiony problemu raz na zawsze. Po zabiegu nie trzeba pozostawać w klinice, można wrócić do domu i normalnego funkcjonowania – choć powinno być ono oszczędniejsze. Wskazana jest ochrona okolicy pozabiegowej przed urazami oraz ograniczenie wysiłku fizycznego.

Niestety, chirurgiczne usuwanie gruczołów potowych nie jest dla wszystkich. Po pierwsze kwalifikują się do niego osoby, u których nadmierna potliwość w ogóle występuje w rejonie pach. Wszyscy, którzy cierpią na nadpotliwość innych miejsc, muszą korzystać z innych metod – np. wstrzykiwania blokującej wydzielanie potu toksyny botulinowej. Chirurgicznemu usunięciu gruczołów potowych nie mogą poddać się osoby, których stan zdrowia nie jest dobry, które cierpią na choroby przewlekłe (np. cukrzycę, zaburzenia krzepnięcia krwi czy padaczkę). Również panie w ciąży i w czasie karmienia piersią muszą wstrzymać się z tym zabiegiem.