Dieta i aktywność fizyczna pozwalają pozbyć się zbędnych kilogramów. Niestety, tkanka tłuszczowa nie zawsze znika równomiernie. Z pomocą przychodzi nam liposukcja.
Wiele osób skarży się na nieestetyczne fałdy na szyi. Nadmiar tłuszczu w tej partii ciała jest niezwykle dotkliwy. Wprawdzie szyję można ukryć pod kolorową apaszką, ale latem to rozwiązanie nie zdaje egzaminu.
Liposukcja szyi
W związku z tym, iż „karczek” nierzadko stanowi źródło kompleksów, liposukcja szyi cieszy się ogromną popularnością. Zabieg polega na odessaniu nadmiaru tkanki tłuszczowej. W celu pozbycia się nieestetycznej fałdy wykonuje się nacięcie, które umożliwia wprowadzenie specjalnej rurki, podłączonej pod pompę ssącą.
Zmiana nawyków żywieniowych
Wprawdzie efekt uzyskany za sprawą zabiegu jest trwały, ale warto zachować zdrowy rozsądek. Jeśli nie zmienimy dotychczasowych nawyków żywieniowych musimy liczyć się z tym, iż problem powróci.
Rola wywiadu lekarskiego
Przed przystąpieniem do zabiegu lekarz przeprowadza szczegółowy wywiad z pacjentem. Nie warto zatajać żadnych informacji, ponieważ te mogą okazać się istotne przy wyborze rodzaju znieczulenia. Jeśli nie poinformujemy lekarza o alergii na leki, ich podanie może zakończyć się wstrząsem anafilaktycznym.
Wybór znieczulenia
W zależności od indywidualnych predyspozycji pacjenta i zakresu zabiegu stosuje się następujące rodzaje znieczulenia:
-
ogólne
-
miejscowe połączone z sedacją dożylną
-
miejscowe.
Osoby, które decydują się na liposukcję szyi, muszą liczyć się z jednodniową hospitalizacją. Przez tydzień nie należy zdejmować opatrunków. Po liposukcji lekarze zalecają noszenie odzieży uciskowej przez 1-2 miesiące.