Kosmetyki koreańskie dawniej były trudno dostępne. Polki zamawiały je w zagranicznych drogeriach online. Dziś sytuacja prezentuje się zgoła odmiennie. Kosmetyki azjatyckie podbiły rynek europejski i dziś bez problemu kupimy je w stacjonarnej drogerii. W naszym artykule zdradzamy, jakie zalety mają kosmetyki koreańskie.
Spis treści:
- Kosmetyki koreańskie idealne dla cery wrażliwej
- Kosmetyki azjatyckie dla cery trądzikowej
- Pielęgnacja koreańska oparta na wieloetapowym oczyszczaniu
- Pielęgnacja azjatycka i nawilżające formuły kosmetyków
- Maski w płacie i ich zalety
- Substancje aktywne wykorzystywane w kosmetykach koreańskich
- Fantazyjne opakowania kosmetyków azjatyckich
Kosmetyki koreańskie idealne dla cery wrażliwej
Kosmetyki koreańskie doskonale sprawdzają się w pielęgnacji cery wrażliwej i skłonnej do podrażnień. To zasługa ich starannie przemyślanych składów. Np. olejki myjące doskonale usuwają sebum oraz zanieczyszczenia zgromadzone na skórze twarzy, jednocześnie jej nie wysuszając. Tego typu kosmetyki jednocześnie pielęgnują cerę, dostarczając jej porcji nawilżenia.
Kosmetyki azjatyckie dla cery trądzikowej
Po kosmetyki koreańskie chętnie sięgają też kobiety, które skarżą się na trądzik. W tego typu specyfikach nierzadko znajdziemy składniki, które wysuszają pryszcze, regulują produkcję sebum oraz rozjaśniają przebarwienia potrądzikowe. Co najważniejsze, kosmetyki azjatyckie często są wolne od substancji komedogennych, czyli zapychających pory. W Azji źle widziane są zaskórniki, dlatego mieszkańcy tego kontynentu niezwykle starannie podchodzą do doboru pielęgnacji i oczyszczania skóry.
Pielęgnacja koreańska oparta na wieloetapowym oczyszczaniu
Koreanki zazwyczaj nie ograniczają się do stosowania samego kosmetyki do demakijażu. Zdają sobie bowiem sprawę, że ten może nie usunąć w pełni resztek kosmetyków kolorowych. Te pozostając na skórze, mogą ją zapychać i podrażniać, a nawet powodować zmiany trądzikowe. Pielęgnacja koreańska składa się kilku etapów oczyszczania twarzy, przez co jest niezwykle dokładna.
Pielęgnacja azjatycka i nawilżające formuły kosmetyków
Kosmetyki azjatyckie stawiają też na optymalny poziom nawilżenia. Niezależnie od tego, czy masz cerę suchą, normalną czy trądzikową, potrzebujesz nawilżenia. Nie powinnaś z niego rezygnować, ponieważ to właśnie odwodnienie sprzyja zwiększonej produkcji sebum, które następnie zapycha pory. Jednocześnie kosmetyki azjatyckie zazwyczaj mają lekkie formuły oparte na kwasie hialuronowym i śluzie ze ślimaka.
Maski w płacie i ich zalety
Jeśli chodzi o kosmetyki koreańskie, to największą popularnością cieszą się maski w płacie. Stanowią one niezwykle wygodne rozwiązanie. Tego typu kosmetyki mają postać tkaniny – naturalnej lub syntetycznej, która została zamoczona w substancjach aktywnych. Maseczkę w płacie wystarczy założyć na twarz, po jej zdjęciu nie trzeba zmywać resztek produktu, lecz pozostawić je do naturalnego wchłonięcia. W drogeriach znajdziemy specyfiki dedykowane skórze trądzikowej, normalnej i suchej, a także pozbawionej blasku.
Substancje aktywne wykorzystywane w kosmetykach koreańskich
Kosmetyki koreańskie stanowią prawdziwe bogactwo substancji czynnych. Większość z nich może pochwalić się naturalnym rodowodem. Pielęgnacja azjatycka często opiera się na ekstraktach roślinnych i naturalnych olejach, które dogłębnie odżywiają skórę i niwelują jej problemy. Kosmetyki koreańskie zawierają również śluz ze ślimaka o właściwościach nawilżających. Wiele z nich bazuje na humektancie, czyli substancji wiążącej wodę, którą jest kwas hialuronowy. Także mleko kozie znalazło zastosowanie w pielęgnacji koreańskiej. To niewątpliwie zasługa jego właściwości nawilżających i rozjaśniających przebarwienia. Azjaci marzą o nieskazitelnej cerze o jasnym, porcelanowym odcieniu.
Fantazyjne opakowania kosmetyków azjatyckich
Kosmetyki azjatyckie często są droższe od tradycyjnych. Z drugiej strony zawierają więcej substancji aktywnych, w tym także rzadko spotykanych. Ponadto można je kupić w fantazyjnych opakowaniach, które idealnie nadają się na prezent. Niestety, za piękny design musimy zapłacić nieco więcej.