Każda kobieta dobrze wygląda w szmince. Niestety, chcąc zachować głęboki odcień warg, w ciągu dnia musimy nanosić poprawki. Z pomocą przychodzi nam makijaż permanentny.

Utrata barwnika, zwłaszcza w okolicach ust, stanowi objaw starzenia się. Każda kobieta marzy o głębokim kolorze warg. Z biegiem lat usta tracą wyraźny kontur. Do niedawna z takimi problemami całkiem nieźle radziła sobie szminka. Obecnie coraz większą popularnością cieszy się makijaż permanentny ust.

Makijaż permanentny – na czym polega?

Makijaż permanentny polega na wprowadzeniu pod skórę barwnika mającego za zadanie nadać wargom odpowiedni odcień i wzmocnić ich kontur. Metoda ta jest zbliżona do technik wykorzystywanych w salonie tatuażu. W makijażu stosuje się barwnik ziołowy. Ponadto pigment wprowadza się znacznie płycej niż ma to miejsce w przypadku tatuażu. Ten zabieg pozwala cieszyć się głębokim, nasyconym kolorem warg. Makijaż permanentny pozwala delikatnie powiększyć usta. Jednocześnie nadaje im ładniejszy kształt i koryguje niedoskonałości.

Efekty

Kolor i kontur, jaki zostanie nadany ustom, konsultuje się z kosmetyczką. Uzyskany efekt utrzymuje się do kilku lat, w tym czasie pigment stopniowo zanika. Choć kolor, na jaki zdecyduje się kobieta, towarzyszy jej przez jakiś czas, nie istnieją przeciwwskazania do stosowania szminki. Należy jednak pamiętać, że zabieg może okazać się bolesny.

A może jednak szminka?

Choć makijaż permanentny ma wiele zalet, niektóre panie pozostają wierne szmince. Pomadka nie jest inwazyjna, a efekt możemy zmieniać i stopniować. Warto pamiętać, iż konturówka pozwala bezboleśnie powiększyć usta i skorygować drobne niedoskonałości. Przy uwypuklaniu warg sprawdzi się błyszczyk. Szminka ma tę zaletę, że w zależności od upodobań może dawać różne wykończenia – matowe, połyskujące, perłowe. Przy pomadce można również zaszaleć z kolorami i codziennie oglądać się w innych barwach.

Aleksandra Wiktor