Każda matka pragnie dla swojego dziecka wszystkiego, co najlepsze. Często jednak sama ma wątpliwości, co wpisuje się w tę definicję. Poznaj najczęstsze wątpliwości matek i sprawdź, czy te nie dotyczą również ciebie.
Czy ta metoda wychowawcza jest dobra?
Młode matki często gubią się w natłoku informacji, które nierzadko wydają się sprzeczne. Jedni twierdzą, że marchewkę należy włączyć do diety maluszka już od 4. miesiąca życia. Drudzy twierdzą, że tak postępują tylko wyrodne matki, które chcą jak najszybciej odstawić dziecko od piersi. To samo dotyczy usypiania malucha. Jeśli pozwalasz mu spać w swoim łóżku, to niszczysz intymność z partnerem i rozpuszczasz swoją pociechę. Gdy odstawiasz dziecko do jego łóżeczka, to jesteś egoistką, która nie dba o rozwój emocjonalny maluszka. Nic dziwnego, że wątpliwości matek często dotyczą metod wychowawczych. Trudno im ocenić, które rozwiązanie jest najlepsze w ich przypadku.
Wątpliwości matek. Brak zaufania do swoich decyzji
Młode matki często nie mają pod ręką babci czy cioci. Dawniej wszyscy mieszkali w jednym dużym domu. Zaletą rodziny wielopokoleniowej było dzielenie się doświadczeniem związanym z opieką nad dzieckiem. Dziś jesteśmy pozbawione tych cennych informacji. Nie wiemy, czy nasze decyzje są na pewno dobre. Boimy się, że gdzieś nieświadomie popełnimy błąd, który odciśnie się piętnem na życiu naszego dziecka. Warto jednak pamiętać, że wiele błędów da się naprawić, mają one charakter odwracalny. Ponadto nie ma matek idealnych, wystarczy być dostatecznie dobrą. Zaufajmy też swojej kobiecej intuicji. Wychowywanie dziecka to nie równanie matematyczne, które zawsze daje ten sam wynik. Każdy maluszek to inna osobowość. Jedno dziecko dobrze będzie spało odstawione do swojego łóżeczka, drugie potrzebuje bliskości rodziców. Zaufajmy swojej matczynej intuicji, a z pewnością podejmiemy właściwe decyzje.
Konieczność wyboru pomiędzy pracą a dzieckiem
Wątpliwości matek często dotyczą też wyboru ścieżki życiowej. Z jednej strony tęsknimy za pracą, chcemy robić karierę zawodową, bo posiadamy ambicje. Z drugiej nie chcemy skrzywdzić swojego dziecka, przedwcześnie oddając je do żłobka. Boimy się, że przeoczymy jakiś ważny etap w jego rozwoju, jeśli wrócimy do pracy. Jeśli tego nie zrobimy, dopadnie nas frustracja. Warto jednak pamiętać, że w pracy nie spędzamy całego dnia. Codziennie mamy kontakt z dzieckiem i możemy śledzić jego rozwój, dawać mu wsparcie emocjonalne. Szczęśliwa matka przekłada się na zadowolenie dziecka. Gdy jesteśmy sfrustrowane, maluch to wyczuwa i również podziela nasze negatywne emocje.
Porównywanie się z innymi matkami
To największa zmora naszych czasów. Przez to, że w mediach społecznościowych mamy mnóstwo profili parentingowych, często porównujemy się z idealnymi matkami i wypadamy źle na ich tle. Zapominamy, że serwują one najlepszy wycinek swojego życia, nierzadko mocno podrasowany. One mogą twierdzić, że same przecierają warzywa dla dziecka, które kupują od rolników z gospodarstw ekologicznych, podczas gdy w rzeczywistości takie rzeczy robią tylko podczas sesji zdjęciowych, by mieć materiał do budowania contentu w sieci. Jednocześnie takie porównywanie się może wpędzać nas w poczucie winy. Nie każda matka ma czas i pieniądze, by kupować warzywa od rolnika z gospodarstwa ekologicznego, a następnie je przecierać. Zakup gotowego słoiczka o dobrym składzie wydaje się właściwym rozwiązaniem.
Nieproszone porady, które słyszą młode matki
Młode matki często słyszą nieproszone porady. Inne kobiety uwielbiają je krytykować za to, co w ich mniemaniu robią źle. Gdy ubiorą cieplej dziecko, jakaś przypadkowa starsza pani potrafi powiedzieć, że je przegrzewają. Gdy założą cienką bluzę, usłyszą, że narażają dziecko na zapalenie płuc. Wszystkim nie da się dogodzić. Zaufaj własnej intuicji. Wątpliwości matek często podsycają inne kobiety.
Brak wsparcia emocjonalnego ze strony partnera
Coraz więcej mężczyzn aktywnie uczestniczy w procesie wychowywania dziecka. Panowie jednak zapominają w tym wszystkim o swoich partnerkach. Wydaje im się, że skoro ją odciążają w obowiązkach, to robią wystarczająco wiele. Tymczasem młode matki często narzekają na brak wsparcia emocjonalnego ze strony partnera. Nie mają się komu wygadać. Nie mogą podzielić się z nim swoimi wątpliwościami. Ponadto wiele młodych matek spędza całe dnie z dzieckiem, przez co odczuwa ogromny głód rozmowy z osobą dorosłą, które je zrozumie.