Siłownia jest miejscem, w którym dbamy o jak najlepszy wygląd oraz sprawność swojego ciała. Praca ta wymaga wiele wysiłku, w tym emocjonalnego, ponieważ dla wielu osób, zwłaszcza kobiet wizyty tam mogą być bardzo stresujące. Próbują one dodać sobie pewności siebie świetnym, modnym strojem czy make-upem. Czy makijaż na siłownię to dobre rozwiązanie? Sprawdzamy, czy można wykonać go bezpiecznie dla cery oraz jak zadbać o nią po zakończonym treningu.
Czy warto malować się na siłownię?
Jedną z najważniejszych kwestii podczas ćwiczenia na siłowni jest komfort i wygoda. Bardzo dużą wagę przykłada się do odpowiedniego ubioru, strój na siłownię pomaga wybrać blog styleo.pl. Co jednak z makijażem? Ta kwestia jest zdecydowanie rzadziej poruszana, dlatego dzisiaj skupimy się na tym zagadnieniu. Na początku warto zaznaczyć, że wiele kobiet nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez makijażu. Czy muszą z niego rezygnować, idąc ćwiczyć? Przez lata eksperci bili na alarm, że należy bezwzględnie wystrzegać się kosmetyków kolorowych na siłowni. Argumentowano to rozszerzaniem się porów podczas intensywnego wysiłku i w efekcie zapychaniem ich przez kolorowe kosmetyki. Ponadto zaznaczano, że panie, które malują się na siłownię nieodpowiednimi kosmetykami, unikają wykonywania intensywnych ćwiczeń, by uniknąć spocenia się i rozmazania make-upu. Jest to prawda, jednak warto zaznaczyć, że dziś na rynku znaleźć można produkty, które umożliwiają bezpieczne ćwiczenie w makijażu. To idealne rozwiązanie dla pań, którym dodaje on pewności siebie i pozwala poczuć się dużo lepiej. Nie trzeba rezygnować z makijażu, jednak należy pamiętać o pewnych zasadach.
Jak wykonać makijaż na siłownię?
Pierwszym z najważniejszych aspektów, które należy omówić w kwestii makijażu na siłownię, jest to, że należy znacząco ograniczyć ilość nakładanych kosmetyków. Powinien być on lekki i delikatny, dlatego zbędne są: ciężkie kolorowe pomadki czy błyszczyki, a także cienie oraz eyelinery. Szykując się do ćwiczeń, nie należy także nakładać: mocnych kryjących podkładów, bronzerów, róży oraz rozświetlaczy. Na jakie kosmetyki warto się zdecydować? Pierwszym krokiem może być nałożenie bazy, dzięki której makijaż będzie trwalszy, jednak nie jest ona obowiązkowym punktem. Aby zatuszować niedoskonałości cery, warto zdecydować się na lekki podkład mineralny lub krem BB. Dla zwiększenia jego trwałości można przypudrować twarz lekkim pudrem, jednak warto pamiętać, że na skutek wysiłku twarz i tak zacznie się świecić. W kwestii makijażu oka można zdecydować się wodoodporny tusz do rzęs, a ust – pomadkę nawilżającą, najlepiej z flitem SPF. Warto podkreślić, że bardzo wiele w ogólnym wyglądzie twarzy zmieniają brwi, dlatego warto zadbać o ich podkreślenie odpornym na działanie wody oraz potu produktem.
Co z makijażem po treningu?
Kwestia makijażu na siłownię to nie tylko jego właściwe wykonanie go, przy pomocy dobrej jakości produktów, ale i postępowanie po zakończonym treningu. Choć dla wielu kobiet bardzo wygodnym rozwiązaniem jest przypudrowanie twarzy i ruszenie w dalszą drogę, powinno się tego unikać. Po zakończeniu treningu konieczne jest dokładne umycie twarzy, zmycie makijażu. Dzięki temu możliwe będzie oczyszczenie skóry z bardzo szkodliwej dla niej mieszanki kosmetyków, potu oraz kurzu, który osiadł na twarzy podczas ćwiczeń. Gdy zostanie na twarzy na dłuższy czas może doprowadzić do powstania podrażnień oraz stanów zapalnych skóry. Do usuwania makijażu na siłowni można użyć zarówno specjalnych, bardzo wygodnych w stosowaniu, chusteczek do demakijażu, jak i delikatnego żelu do mycia twarzy, który jest obowiązkowym punktem po treningu. Kolejnym krokiem powinno być stonizowanie skóry oraz nałożenie lekkiego kremu. Na tak przygotowaną twarz można nałożyć nowy makijaż lub pozostać bez niego.