Lifting szyi – to trzeba wiedzieć! Z pewnością większość kobiet na świecie chce czuć się pięknie i atrakcyjnie nie tylko dla płci przeciwnej, ale także dla samej siebie. W ciągu życia stosuje więc różnorakie kremy lub balsamy, które mają za zadanie nie tylko odpowiednio nawilżyć skórę, co uchronią ją przed pojawieniem się pierwszych oznak starzenia. Z wiadomych względów najczęstszym objawem starzenia są zmarszczki – znienawidzony wróg kobiet. Wbrew pozorom twarz nie jest najczęstszym zdrajcą naszego wieku, a jest nią szyja. W dzisiejszych czasach istnieje możliwość usunięcia tych niedogodności za pomocą liftingu szyi. Czym jest i dlaczego jest aż tak popularny wśród kobiet?
Lifting szyi to nic innego jak podciągnięcie skóry szyi – de facto jest to więc zabieg czysto kosmetyczny – który ma za zadanie zlikwidować nadmiar wiszącej na szyi skóry. Zazwyczaj nie jest on skomplikowany i nie trwa dłużej niż dwie lub trzy godziny. Zaletą zabiegu jest fakt, że można go łączyć z innymi, jednak w tym wypadku czas ogólna zabiegu zostaje wydłużona – można go łączyć np. z faceliftingiem czy liposukcją. Przed przystąpieniem do zabiegu lekarz powinien mieć pewność, że osoba mu się poddająca jest zdrowa. Kiedy najczęściej wykonywany jest lifting szyi? Najczęściej lifting szyi wykonuje się, gdy dochodzi do utraty lub osłabienia mięśni szyi. W tym miejscu każdy z nas ma prawo zdecydować się na zabieg operacyjny lub z użyciem botoksu, który trwa o wiele krócej i nie naraża nas na różne konsekwencje – zaletą operacji jest czas jej działania, podczas gdy botoks utrzymuje się przez okres od 1 do 2 lat.
Jeżeli jednak jesteśmy zainteresowani żywo tematem liftingu szyi warto przedstawić trzy etapy zabiegu. Pierwszym etapem jest oczywiście przygotowanie pacjenta do samego zabiegu. Podczas kolejnej konsultacji lekarz powinien poinformować nas o rzeczach, które powinniśmy stanowczo unikać przed operacją. Najczęściej zabrania używać różnego rodzaju leków czy powstrzymywania się od palenia przynajmniej przez okres dwóch tygodni przed zabiegiem – także i po zabiegu. Dobrze jest także nie stosować w tym czasie żadnego rodzaju diet. Zaleca się także utworzenie w domu specjalnej strefy, w której większość potrzebnych przedmiotów będziemy mieć zawsze pod ręką. Nie zapominajmy także o wolnym z pracy – przynajmniej na tydzień. Jeżeli przygotowanie przebiegło zgodnie z planem to zapoznajmy się z drugim etapem, czyli zabiegiem liftingu szyi. Zazwyczaj nadmiar tłuszczu jest odessany – poprzez niewielkie nacięcie na podbródku. Jeżeli po procesie odchudzania na szyi pozostaje nadmiar skóry to chirurg najczęściej decyduje się wyciąć jej nadmiar i podnieść ją do odpowiedniego poziomu.
Skóra jest najczęściej przymocowana za pomocą szwów, a rany odpowiednio zabandażowane i opatrzone. Opatrunki warto nosić przez co najmniej tydzień czasu. Trzecim etapem są możliwe powikłania po zabiegu. Dość często zdarza się opuchlizna i sińce na szyi, które z biegiem czasu ustaje. Czasami pacjent może doświadczyć nieprzyjemnego drętwienia, pieczenia lub mrowienia w okolicach szyi. Niezwykle rzadko zdarza się także utrata czucia na powierzchni skóry szyi. Warto jednak zauważyć, że większość pacjentów jest już gotowa do pracy po 10 do 14 dni od wykonanego zabiegu.
Po więcej informacji zapraszamy na stronę www.lifting-szyi.pl – jest to świetne źródło wiedzy na ten temat..