Brak zdolności manualnych
Steve Johnson z Unsplash

Zdolności manualne przydają się w codziennym życiu. Pięknie zapakowany prezent, starannie wykonany makijaż, estetycznie  pocięte warzywa czy prawidłowo założony szalik – wszystko to czasem jednak stanowi jedynie nasze niedoścignione marzenie. Brak zdolności manualnych potrafi uprzykrzyć życie. Ponadto często spotyka się z brakiem zrozumienia. Jak sobie radzić z brakiem zdolności manualnych w codziennym życiu?

Spis treści:

  1. Brak zdolności manualnych a niskie oceny z techniki i plastyki
  2. Brak talentu do upinania włosów a złota rada bliskich: musisz się bardziej postarać
  3. Zdolności manualne a uwarunkowania biologiczne
  4. Dyskryminacja osób bez zdolności manualnych
  5. Talenty i predyspozycje to kwestie indywidualne

Brak zdolności manualnych a niskie oceny z techniki i plastyki

Technika i plastyka zawsze stanowiły dla ciebie prawdziwe piekło? Miałaś same piątki z przedmiotów, które wymagały wiedzy, a jednocześnie same trójki z techniki i plastyki? Prawdopodobnie cierpisz na brak zdolności manualnych. Mamy dla ciebie dobrą wiadomość. Nie jesteś sama. Istnieje wiele kobiet, które nie cierpią pakować paczek, malować paznokci i robić fantazyjnych fryzur. Ba, wiele z tych rzeczy znajduje się poza ich możliwościami. Na dodatek otoczenie często wysyła ci prześmiewcze i ironiczne komunikaty.

Brak talentu do upinania włosów a złota rada bliskich: musisz się bardziej postarać

Zapewne nie raz słyszałaś od swojej mamy, że musisz się bardziej postarać, aby ładniej ozdobić ciastko czy upiąć włosy. Ta zapewne powtarzała, że to kwestia ćwiczeń i cierpliwości. Zupełnie nie rozumiała, w czym tkwi problem. Dla niej spakowanie paczki czy zrobienie warkocza dobieranego nigdy nie stanowiło trudności. Do tego pewnie dochodziła krytyczna babka czy nauczycielka, która w ostrych słowach oceniała twoje wysiłki. Osoby bez zdolności manualnych nigdy nie namalują pięknego obrazu, nie zapełnią też szlachetnym pismem kartki na sprawdzianie. Nie oznacza to jednak, że należy je krytykować. Nie są bowiem w stanie przeskoczyć własnych ograniczeń.

Zdolności manualne a uwarunkowania biologiczne

Za nasze zdolności i predyspozycje odpowiadają określone obszary mózgu. Każdy z nas przychodzi na świat z innymi talentami  oraz z pewnymi brakami. Ty możesz być świetną matematyczką czy chemiczką, bo przedmioty ścisłe zawsze przychodziły ci z łatwością. Na lekcjach dosłownie chłonęłaś wiedzę przekazywaną przez nauczycielkę. Jednak, gdy przychodziło ci ładnie zapakować prezent na klasową Wigilię czy oddać pracę z pismem technicznym, czułaś nieprzyjemny ucisk w brzuchu. Te rzeczy nigdy ci nie wychodziły. O ile o zapakowanie prezentu można poprosić mamę lub kupić zdobną torebkę, o tyle pismo techniczne to coś, czego osoba bez zdolności manualnych nie wykona w stopniu zadowalającym nauczyciela.

Dyskryminacja osób bez zdolności manualnych

Niestety, żyjemy w czasach, gdy nieumiejętność liczenia czy poprawnego pisania spotyka się z akceptacją, natomiast krzywo związany szalik czy mało estetycznie wyglądające ciastko spotyka się ze srogą krytyką. Tymczasem brak zdolności manualnych to znacznie mniejszy problem od trudności z przyswojeniem zasad ortografii czy arytmetyki. Z matematyki i słowa pisanego korzystamy na co dzień. Ich nieznajomość utrudnia nam funkcjonowanie w niektórych obszarach. Natomiast pięknie ozdobione ciastka można kupić w cukierni. Poza tym warto docenić ich smak, zamiast skupiać się na detalach, na które dana osoba nie miała większego wpływu.

Talenty i predyspozycje to kwestie indywidualne

Niewątpliwie dyskryminacja osób bez zdolności manualnych to problem, o którym niewiele się mówi. Zaczyna się już w szkole, gdy nauczycielka wszczyna awanturę o to, że twój obrazek wygląda fatalnie i nisko ocenia twoją pracę. To może zniechęcać do systemu edukacji. Przez taką postawę szkoła często staje się miejscem cierpienia. Uczeń bez zdolności manualnych najlepiej czuje się podczas wakacji czy ferii. Wiele osób dużo lepiej wspomina studia, gdzie mogło poświęcić się interesującym wyzwaniom natury intelektualnej, aniżeli szkołę, gdzie ciągle ktoś czepiał się charakteru pisma czy brzydkiego rysunku z obserwacji mikroskopowych. Musimy pogodzić się z myślą, że nie ma ludzi idealnych. Każdy z czymś sobie nie radzi. Jeden świetnie liczy, ale nie umie ciekawie pisać. Drugi wszystko przelicza w głowie, pisze poruszające teksty, ale ma problem z estetycznym związaniem sznurowadeł w butach. To całkowicie naturalne. Osoby, które nas krytykują, zapewne też mają jakieś braki. Szkoda, że o nich zapominają i nie wykazują się większą tolerancją.