Wytrzymałe, o intensywnym kolorze, utrzymują się nawet do czterech tygodni… Dzięki użyciu lamp UV lub LED lakiery do paznokci hybrydowe są odporne na uszkodzenia mechaniczne, takie jak odpryski, pęknięcia czy zarysowania. Nałożone na płytkę paznokciową kolejne warstwy lakieru utwardzają ją, chroniąc przed działaniem czynników osłabiających paznokcie. Mimo tych niewątpliwych zalet nierzadko słyszy się, że manicure hybrydowy jest szkodliwy. Zadajmy sobie zatem pytanie: czy hybrydy są zdrowe?
Skład lakieru
Zanim zdecydujesz się na konkretny lakier do paznokci hybrydowy, uważnie zapoznaj się z jego składem. Pierwsze generacje lakierów zawierały szkodliwe dla zdrowia substancje: stosowany do produkcji lakierów samochodowych formaldehyd, używany jako rozpuszczalnik toluen oraz występujący nieraz w swojej szkodliwej postaci ftalan. Wszystkie te związki mogą powodować zatrucia i reakcje alergiczne oraz mają negatywny wpływ na układ oddechowy, rozrodczy, odpornościowy, nerwowy, a także na skórę. W połączeniu z promieniowaniem UV mogą mieć efekt rakotwórczy. Na szczęście wielu producentów zaczęło stosować bezpieczne zamienniki dla tych składników. Nie zaszkodzi jednak upewnić się, że wybrany lakier do hybryd jest ich całkowicie pozbawiony.
Szkodliwe promieniowanie?
Kolejną ważną kwestią jest stosowanie światła ultrafioletowego do utwardzania lakieru. Częste wystawianie dłoni na promieniowanie UV prowadzi do uszkodzenia tkanek i przyspiesza starzenie się skóry. Używane jako zamienniki lampy ledowe do hybrydy są jednak łagodniejsze w działaniu. Przed rozpoczęciem utwardzania lakieru za pomocą lampy warto upewnić się, czy zastosowane w niej technologie spełniają normy europejskie.
Błędy przy robieniu hybrydy
Częste i nieprawidłowe nakładanie hybrydy osłabia płytkę paznokcia. Przy zbyt mocnym matowieniu może dojść do uszkodzenia jego powierzchni, przez co płytka staje się krucha i łamliwa. Podczas utwardzania lakieru nie należy wystawiać ręki zbyt długo na promieniowanie, ponieważ grozi to osłabieniem włókien kolagenowych odpowiedzialnych za wygląd skóry. Z kolei pod nieodpowiednio nałożony i utwardzony lakier mogą dostać się pęcherzyki powietrza – ich obecność nierzadko prowadzi do rozwoju grzybicy. Niestety o infekcji dowiesz się dopiero po ściągnięciu hybrydy, gdy zobaczysz na paznokciach żółte lub zielone plamy. Jeśli manicure jest wykonywany w salonie kosmetycznym, upewnij się, że używane narzędzia są sterylne. Warto dowiedzieć się przed wizytą w salonie kosmetycznym, czy dba on odpowiednio zachowanie wysokich standardów w zakresie higieny.
Usuwanie hybrydy
Hybrydę dużo trudniej jest ściągnąć niż nałożyć – szczególnie w warunkach domowych. Nieprawidłowe usuwanie hybrydy naraża paznokcie na zniszczenia i osłabienie. Najbezpieczniej jest skorzystać z usług profesjonalisty, który umiejętnie usunie kolejne warstwy. Należy przede wszystkim uważać, by nie spiłować powierzchni zbyt mocno. Osoby początkujące powinny wybrać do tej czynności pilnik, a te bardziej doświadczone mogą użyć frezarki. Z tym narzędziem należy jednak obchodzić się ostrożnie – jeśli nie wiesz, w którym miejscu kończy się lakier, a zaczyna płytka paznokciowa, możesz łatwo zniszczyć sobie paznokcie. Jeśli używasz pilnika, po ściągnięciu topu rozmiękcz lakier acetonem. Częste korzystanie z tej drażniącej substancji może jednak mieć szereg nieprzyjemnych konsekwencji. Przede wszystkim aceton wysusza skórę dłoni, ponieważ odwadnia tkanki. Działa drażniąco na układ oddechowy i oczy, dlatego pomieszczenie, w którym ściągamy hybrydę, powinno po wszystkim zostać przewietrzone. Jeśli po kąpieli w acetonie lakier nie chce odejść od paznokci, pod żadnym pozorem nie wolno zrywać go siłą!
Po ściągnięciu hybrydy warto zrobić sobie co najmniej trzy tygodnie przerwy przed ponownym pomalowaniem paznokci. Takich przerw w ciągu roku powinno być kilka. Do pielęgnacji płytki paznokciowej doskonale nada się odżywka do paznokci po hybrydzie oraz krem lub olejek do rąk.