Odsłanianie ciała często stanowi konieczność, gdy żar leje się z nieba, a my nie chcemy przegrzać organizmu. Latem wychodzą na jaw nasze największe kompleksy, obawy i granice intymności. Gdy musimy wyjść z domu w mniej zabudowanym ubraniu, przypominamy sobie o tych częściach ciała, których w sobie nie lubimy. Na domiar złego krótkie topy innych kobiet mogą przypominać nam o sprawach, o których raczej wolałybyśmy zapomnieć. Jakie emocje generuje odsłanianie ciała latem?
Spis treści:
- Odsłanianie ciała latem a kompleksy
- Dlaczego przeszkadza nam nagość innych?
- Granice intymności, o których przypomina nam odsłanianie ciała
- Ukrywanie mankamentów sylwetki kosztem przegrzania organizmu
- Komentowanie cudzego wyglądu – dlaczego należy się go wystrzegać?
- Wtórna wiktymizacja ofiar przemocy seksualnej
- Jakie emocje generuje odsłanianie ciała latem?
Odsłanianie ciała latem a kompleksy
Odsłanianie ciała latem niejedno ma imię. Dla niektórych kobiet nie lada wyczynem będzie założenie spódnicy. Inne uznają, że w pewnym wieku nie należy nosić minisukienki. Natomiast komuś innemu będzie przeszkadzał fakt, że inne kobiety chodzą bez stanika w prześwitujących ubraniach. Każdy z nas ma inne kompleksy, różnią nas też granice intymności własnej oraz cudzej. O czym powinniśmy pamiętać latem, aby nikogo nie urazić, ale też samej sobie nie zepsuć nastroju?
Dlaczego przeszkadza nam nagość innych?
Czasem przeszkadza nam nagość innych, często przypadkowo spotkanych ludzi. Nasze emocje wiele mówią o nas samych. Jeśli przeszkadza nam, że kobiety noszą obcisłe szorty, być może nasze nogi, a szczególnie uda czy biodra stanowią źródło kompleksów? Psycholodzy dowiedli, że najczęściej zwracamy u innych uwagę na te części ciała, których nie lubimy u siebie. Trudno nam pogodzić się z myślą, że ktoś ma szczuplejszy brzuch, podczas gdy nasz wystaje. Zdarza się również, że nie przeszkadzają nam idealne ciała przypadkowo napotkanych kobiet, lecz te, które przypominają nasze własne. Np. nie rozumiemy, jak kobiety mogą odsłaniać tak szerokie ramiona, bo same mamy spore zastrzeżenia do własnych barków i usilnie je maskujemy.
Granice intymności, o których przypomina nam odsłanianie ciała
Nagość innych, która nam przeszkadza, nie tylko obnaża nasze kompleksy, ale też wskazuje na granice intymności. Np. dla niektórych z nas chodzenie bez stanika jest czymś nie do pomyślenia. Nie lubimy, gdy brodawki sutkowe odznaczają się pod materiałem. Ponadto obawiamy się, że coś mogłoby nam wypaść przy pochylaniu. Nie chcemy też, by obce osoby znały kształt naszych piersi. Nie ma w tym nic złego, mamy prawo pewne rzeczy zachować tylko dla siebie. Z drugiej strony powinnyśmy zaakceptować fakt, że inni mają odmienne granice intymności. Naszym koleżankom chodzenie bez stanika może nie przeszkadzać, dlatego powinnyśmy uszanować ich decyzję.
Ukrywanie mankamentów sylwetki kosztem przegrzania organizmu
Jakie emocje generuje odsłanianie ciała latem? Nierzadko bardzo negatywne. Wiele z nas ma tak duże kompleksy, że nawet myśl o założeniu szortów z wiskozy przy 40-stopniowym upale wydaje się przerażającą perspektywą. Obawiamy się, że z naszymi grubymi udami będziemy gorszyć innych. W rezultacie w upalne dni także kamuflujemy swoje mniej lub bardziej wyimaginowane mankamenty, nosząc zabudowane ubrania, które prowadzą do przegrzewania się organizmu.
Komentowanie cudzego wyglądu – dlaczego należy się go wystrzegać?
Komentowanie cudzego wyglądu to często spotykany problem, bardzo lubimy wtrącać się w życie innych, nawet gdy nikt nie pyta nas o opinię. Mężczyźni bezceremonialnie komentują wygląd kobiet – ta ma za mały biust, a u tej widać cellulit. Niestety tej samej zbrodni dopuszczają się też kobiety. Powinna mieć większe poczucie estetyki, mam mniejszy cellulit, a nikomu go nie pokazuję! Choć oba nieprzyjemne komentarze mają odmienną genezę – niektórzy mężczyźni traktują kobiety przedmiotowo, a kobiety komentują to, czego u siebie nie akceptują, to tak samo krzywdzą. Pamiętaj, że to twój problem, że nie podoba ci się czyjś brzuch, cellulit albo biust. Nie musisz na niego patrzeć, ale też nie możesz nikogo krytykować za to, że chodzi w bluzce bez stanika czy w krótkich spodenkach.
Wtórna wiktymizacja ofiar przemocy seksualnej
Pamiętajmy o tym, że czyjś mocno wycięty strój kąpielowy nie powinien stanowić żadnego usprawiedliwienia dla sprawców przemocy seksualnej. Fakt, iż jakaś kobieta chce mocniej opalić pośladki, nie upoważnia przypadkowych mężczyzn do jej dotykania czy innych form molestowania seksualnego. Nagość nie stanowi zachęty do seksu czy gwałtu. Pamiętajmy o tym i nie stosujmy wtórnej wiktymizacji ofiar. Wiele z nich boi się zgłosić nadużycie seksualne policji, bo nikt im nie uwierzy. Każdy natomiast usprawiedliwi sprawcę kusym strojem ofiary.
Jakie emocje generuje odsłanianie ciała latem?
Bardzo często odsłanianie ciała na plaży odbiera nam całą radość z urlopu. Tak bardzo skupiamy się, by inni nie widzieli cellulitu czy blizny pooperacyjnej, że nie umiemy się dobrze bawić. Warto zastanowić się, czy naprawdę warto się tak katować w imię sztucznie wykreowanych norm społecznych. Pamiętajmy o tym, że każde ciało jest gotowe na plażę. Powinniśmy oczekiwać od niego sprawnego funkcjonowania, a nie wyglądu rodem z ulotek promujących kliniki chirurgii plastycznej!