Fotoprotekcja
Asad Photo Maldives z Pexels

Od dobrych paru lat mówi się o szkodliwym działaniu słońca. To z jednej strony zapewnia życie na Ziemi, ponieważ umożliwia rodzinom przeprowadzanie fotosyntezy. Ponadto pod wpływem promieni UV w naszej skórze powstaje witamina D, której organizm potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. Jednocześnie słońce korzystnie oddziałuje na nastrój i przeciwdziała depresji. Fotoprotekcja to jednak zupełnie nowy trend. Obejmuje nie tylko kremy z filtrem, ale też innowacyjne rozwiązania. Co warto o niej wiedzieć?

Spis treści:

  1. Przyspieszacze opalania wyparte przez kremy z filtrem
  2. Fotoprotekcja niejedno ma imię
  3. Kremy z filtrem SPF 100
  4. Mineralne kremy z filtrem SPF 50+
  5. Ochrona przeciwsłoneczna. Poznaj innowacyjne kosmetyki do opalania
  6. Jak działają przyłbice fotoprotekcyjne?

Przyspieszacze opalania wyparte przez kremy z filtrem

Kiedyś wielką popularnością cieszyły się przyspieszacze opalania. Tego typu kosmetyki sprawiały, że skóra szybciej nabierała pożądanego, brązowego odcienia. Niestety nadmierna ekspozycja na promienie UV uszkadza materiał genetyczny w komórkach skóry i w skrajnych przypadkach może doprowadzić do czerniaka. To nowotwór złośliwy, który co roku zbiera potężne żniwa. Ponadto promienie słoneczne odpowiadają za fotostarzenie, powstawanie nieestetycznych przebarwień. Sprzyjają też popękanym naczynkom. W związku z tym od dobrych paru lat chętnie sięgamy po kremy z filtrem, które zapewniają ochronę przeciwsłoneczną.

Fotoprotekcja niejedno ma imię

Fotoprotekcja stanowi odpowiedź na niebezpieczne promieniowanie, z którym mamy do czynienia na co dzień. O tym, że słońce szkodzi i przyspiesza powstawanie zmarszczek, nie trzeba już nikogo przekonywać. Jest to wiedza szeroko rozpowszechniona. Niestety większość z nas nie zdaje sobie sprawy, jak zgubny wpływ na naszą skórę i zdrowie ma promieniowanie IR (podczerwone) i HEV (niebieskie). To ostatnie emitują ekrany urządzeń elektronicznych, w tym smartfonów, tabletów i laptopów. W związku z tym nieustannie mamy z nim kontakt. Stanowi ono zupełnie nowe wyzwanie, które wymaga podjęcia nadzwyczajnych środków ochronnych.

Kremy z filtrem SPF 100

Do tej pory krem z filtrem SPF 50+ zapewniał najwyższą, możliwą formę ochrony przed promieniami UVB. Obecnie na rynku można spotkać kosmetyki do opalania SPF 100. Warto jednak podkreślić, że na razie próżno szukać ich na półkach w polskich drogeriach czy aptekach. Tego typu produkty raczej znajdziemy w krajach azjatyckich, gdzie świadomość zagrożenia promieniami słonecznymi jest znacznie lepiej rozpowszechniona. Tam od małego uczy się dzieci sięgania po kremy z filtrem. Ta czynność stanowi dla nich taką samą rutynę jak mycie zębów.

Mineralne kremy z filtrem SPF 50+

Na rynku pojawiły się też mineralne kremy z filtrem SPF 50+, w których składzie nie znajdziemy żadnego filtra chemicznego. Same zapewniają wysoki poziom ochrony. Filtry mineralne są stabilne, na dodatek odbijają promienie UV niczym lustro, nie pozwalając mu wniknąć w głąb skóry i poczynić w niej spustoszeń. Ponadto filtry fizyczne chronią zarówno przed promieniami UVA, jak i UVB. Chemiczne są bardziej wyspecjalizowane. Zapewniają ochronę albo przed promieniami UVA, albo UVB. Przyjęło się, że filtry mineralne bielą skórę i mają tłustą konsystencję. Na szczęście nowoczesne mineralne kremy z filtrem SPF 50+ nie wykazują tego typu wad.  Nie tylko nie rozjaśniają skóry dzięki wykorzystaniu mikro- i nanocząstek tlenku cynku oraz dwutlenku tytanu. Wykazano też, że nie pozostawiają lepkiej powłoczki, świetnie się wchłaniają, przez co stanowią doskonałą bazę pod makijaż.

Ochrona przeciwsłoneczna. Poznaj innowacyjne kosmetyki do opalania

Czy wiesz, że nowoczesne kremy z filtrem nie tylko chronią przed promieniami UV, ale też odżywiają i odbudowują skórę, gdyż zawierają peptydy? Ponadto w składzie wielu z nich znajdziemy też witaminę C. To silny antyoksydant, który jednocześnie rozjaśnia przebarwienia i uczestniczy w syntezie kolagenu. Witamina C zwiększa stabilność filtrów przeciwsłonecznych. Te jednocześnie zapewniają jej wyższą trwałość.

Jak działają przyłbice fotoprotekcyjne?

Fotoprotekcja niejedno ma imię. Omówiliśmy ją dotychczas na podstawie innowacyjnych kosmetyków do opalania. Tymczasem na rynku pojawiły się przyłbice fotoprotekcyjne. Pod tym terminem kryją się nakładki osłaniające twarz, które zostały wykonane z tworzyw sztucznych. Te w 100% chronią nas przed zgubnym działaniem promieni UV.  Tak pojęta fotoprotekcja nie tylko zmniejsza ryzyko czerniaka, ale też spowalnia proces starzenia się. Każdy, nawet najlepszy krem z filtrem, nie zapewnia 100-procentowej ochrony. Bardzo często bowiem nakładamy go zbyt mało, ponadto spływa on w ciągu dnia wraz z potem i ściera się, gdy dotykamy twarzy. Przyłbice fotoprotekcyjne niewątpliwie stanowią rozwiązanie godne uwagi.

Zapraszamy do lektury: