Nie czarujmy się, z cellulitem można żyć. Można, ale w sumie po co?! Są proste sposoby, by się go pozbyć!
Cellulit… Niestety, większość z nas wie, co oznacza ta „zaraza”. Walka z nim potrafi zająć niejednaj z nas nieraz całe życie, podczas których partnerów zadręczamy pytaniami: „Widać go? Widać? Powiedz w końcu! Jak wyglądają moje nogi?”
Jedna z bohaterek polskiej komedii „Lejdis”(reż. Tomasz Konecki) stwierdziła, że ekstraduje go z powietrza… I coś w tym bez wątpienia jest! Czy każda z nas choć raz nie zastanawiała się, czy czasem nie przyswaja go i nie wyłapuje z powietrza? Bo ileż można stosować diet, maści, kremów, serum, naprzemiennych pryszniców, masowania rękawicami, masażerami i wciąż go mieć?
Cellulit z naukowego punktu widzenia
Cellulit jest zaburzeniem powodującym zmianę ukształtowania skóry. Występuje głównie u kobiet w okolicy bioder, pośladków, ud, kolan lub brzucha. Charakteryzuje się nieregularnymi zgrubieniami i guzkami.
W bardziej zaawansowanych stadiach zmiany te są bolesne. Skóra przypomina wyglądem „skórkę pomarańczową” bądź „materac”. Objawy cellulitu pojawiają się już po okresie dojrzewania.
Typowymi cechami cellulitu są:
- zastoje chłonki,
- nadmiar tkanki tłuszczowej,
- zwłóknienia powodujące objaw „skórki pomarańczowej”.
Cellulit to trwała tendencja tkanki tłuszczowej, wynikająca z gospodarki hormonalnej, a także utrudnień w krążeniu chłonki i krwi żylnej, diety czy trybu życia. Dlatego też niestety nie jest możliwe całkowite i trwałe usunięcie jego objawów.
– To prawda. Warto jednak wiedzieć, że poddawanie się regularnie zabiegom antycellulitowym pozwala na ustabilizowanie lepszego wyglądu ciała, a także opóźnienie procesu starzenia się. Dzięki wnikliwemu poznaniu patogenezy tego zaburzenia mogę polecić schematy lecznicze o niespotykanej dotąd skuteczności. Przede wszystkim uwagę należy zwrócić na indywidualizację terapii, tj. dobieranie dla każdego pacjenta indywidualnego zestawu zabiegów oraz terapię skojarzoną, czyli kilka różnych metod, w walce z cellulitem – tłumaczy dr hab. n. med. Paweł Surowiak, prof. nadzw. z Instytutu Dermamed we Wrocławiu.
Antycellulitowe działa
Na rynku stosuje się wiele metod wali z cellulitem. Jedne skuteczne mniej, inne bardziej. Wszystko uzależnione od indywidualnych predyspozycji organizmu i stopnia zaawansowania tak zwanej pomarańczowej skórki.
Obecnie najskuteczniejsze urządzenie na rynku do zwalczania cellulitu to urządzenia z platformy Vela: VelaSmoothTM i VelaShapeTM. Jest to wyjątkowe połączenie technologii ELOS i drenażu limfatycznego.
– Technologia ELOS jest przełomem w rozwoju medycyny estetycznej. Zastosowanie połączenia fal radiowych i podczerwieni pozwala na uzyskiwanie nieosiągalnych dotychczas efektów klinicznych. Znalazła ona szczególne zastosowanie w terapii cellulitu właśnie – komentuje metodę, dr Paweł Surowiak.
W wyniku przeprowadzonych badań klinicznych metody VelaSmoothTM i VelaShapeTM uzyskała certyfikat skuteczności i bezpieczeństwa amerykańskiej Administracji ds. Żywności i Leków (FDA). Są to pierwsze urządzenia do zwalczania cellulitu certyfikowane przez FDA, a VelaShapeTM jest obecnie jedynym urządzeniem na świecie certyfikowanym przez FDA zarejestrowanym we wskazaniu niechirurgiczne konturowanie, napinanie i wyszczuplanie ciała z redukcją cellulitu.
Oficjalnie zarejestrowano skuteczność zabiegu po tylko 6. zabiegach. Liczne media donoszą, że zabiegi VelaShapeTM są ulubionymi zabiegami przeciwcellulitowymi takich gwiazd Hollywood, jak Demi Moore i Kim Kardashian.
– Zasada działania VelaSmoothTM i VelaShapeTM polega na wywieraniu podciśnienia na leczona okolicę przez rolki głowicy urządzenia. Działanie to drenuje chłonkę oraz wyodrębnia obszar do działanie dwóch energii: podczerwieni oraz bipolarnego prądu wysokiej częstotliwości (RF). Efekt podgrzania zwiększa metabolizm (lipolizę) w rezultacie zmniejszając objętość komórek gromadzących tłuszcz. Redukcja ich wielkości objawia się zanikiem wypukłości na skórze. Mechaniczne działanie rolek dostarcza ciepło na większą głębokość. Podciśnienie (ssanie) poprawia krążenie krwi i usuwa nadmiar nagromadzonych płynów. Ponadto połączenie podczerwieni i prądu RF w sposób istotny zwiększa napięcie skóry – wylicza dr Paweł Surowiak. Należy dodać, że najlepsze efekty uzyskujemy stosując terapię łączoną z użyciem obu urządzeń VelaSmoothTM i VelaShapeTM.
Precz z cellulitem!
LipoCELL to z kolei metoda bazująca na technice mezoterapii i lipolizy. W metodzie tej wykorzystuje się substancje stosowane dotąd w lipolizie iniekcyjnej, oraz enzymy wyrównujące strukturę tkanki tłuszczowej.
– Za pomocą tego zabiegu zyskuje się zmniejszenie objętości nadmiaru tkanki tłuszczowej, a także usunięcie zwłóknień, przyczyny powstawania „skórki pomarańczy” oraz zwiększa napięcie skóry – tłumaczy dr Paweł Surowiak.
Dla osób pragnących szybkiego wyrównania nierówności, na przykład przed wyjazdem na urlop stosowane są zabiegi dające natychmiastowy efekt!!!! – wypełnianie nierówności kwasem hialuronowym Macrolane. Tego typu metody były dotychczas stosowane np. do wypełniania zmarszczek, czy powiększania ust.
– Za pomocą zabiegu Macrolane wypełniamy z natychmiastowym efektem zagłębienia skóry – tłumaczy dr Paweł Surowiak.
W wielu przypadkach ważnym elementem zapewniającym zarówno uzyskanie efektu wizualnego, jak i profilaktykę cellulitu jest drenaż chłonki. Specjaliści – lekarze i fizjoterapeuci zlecają różnego rodzaju zabiegi drenujące, takie jak kinesiology taping, drenaż manualny, polecają noszenie rajstop przeciwżylakowych.
Walka z cellulitem – na tym nie koniec
Kinsesiology taping to z kolei wyjątkowo skuteczna metoda ciągłego drenażu chłonki. To zupełnie nowa rewolucyjna koncepcja terapii, wykorzystująca elastyczny plaster k-active tape. Działanie plastra jest głównie sensoryczne. Plaster pod względem właściwości zbliżony jest do ludzkiej skóry.
– Aplikacja kinesiology tape pozwala na zachowanie pełnego zakresu ruchu, normalizację napięcia mięśniowego, zmniejszenie bólu, korekcję ułożenia powięzi skóry, czy likwidację zastojów limfatycznych. Efektem aplikacji są: pofałdowanie powierzchni skóry, zwiększenie przestrzeni pomiędzy skórą właściwą, a powięzią. Skutkiem jest usprawnienie mikrokrążenia krwi i limfy. Zabieg ten wspomaga pracę systemu limfatycznego, likwidację obrzęków, a co za tym idzie, jednej z przyczyn powstawania cellulitu – wylicza dr Paweł Surowiak.
Masaż antycellulitowy to specjalny masaż dedykowany skórze z objawami cellulitu, wykonywany na wybranych partiach ciała, tj. udach, ramionach, brzuchu czy pośladkach. Stosowany na bazie preparatów mających działanie lipolityczne, a także zawierających wyciągi z alg, pomarańczy oraz witamin niezbędnych dla zdrowia skóry.
– Ma za zadanie poprawić mikrokrążenie, ujędrnić ciało i modelować sylwetkę. Masaż antycellulitowy polecam w zabiegach kosmetycznych na ciało. Wzmacnia on efekt działania antycellulitowego zabiegów kosmetycznych. Masaż antycellulitowy i drenaż limfatyczny polecam także tym osobom, u których ze względu na przeciwwskazania nie można zastosować np. zabiegu VelaSmooth oraz jako uzupełnienie zabiegu VelaSmooth, po zabiegu lipolizy lub po zabiegach mezoterapii antycellulitowej – tłumaczy dr Paweł Surowiak.
Drenaż limfatyczny to masaż terapeutyczny poprawiający metabolizm komórkowy. Oczyszcza organizm z toksyn, pozwala pozbyć się obrzęków.
Wysokiej klasy ośrodki obok najnowocześniejszych technologii, zabiegów medycznych i fizjoterapeutycznych oferują również usługi z zakresu doradztwa dietetycznego.
Myśląc o cellulicie, musimy myśleć o nim już jako o zaawansowanym stadium. Wówczas jest schorzeniem bardzo utrudniającym życie. Występują stwardnienia skóry, jest on bolesny. Dlatego też należy jak najwcześniej podjąć działania mające na celu redukcję cellulitu, ponieważ zmiany te w niskim stadium zaawansowania łatwiej poddają się leczeniu.