Wielu Polaków lubi zrobić większe zakupy raz na dwa tygodnie lub miesiąc. To rozwiązanie ma swoje zalety. Pozwala bowiem zaoszczędzić sporo czasu. Jednak pojawiają się też wady. Dlaczego warto chodzić częściej na mniejsze zakupy?
Kupujesz świeże owoce i warzywa
Gdy robisz zakupy raz na dwa tygodnie lub na miesiąc, to nie kupisz zbyt wiele świeżych owoców i warzyw, ponieważ te dość szybko się psują. Możesz co najwyżej przywieźć do domu mrożonki, jednak te charakteryzują się mniejszą zawartością substancji odżywczych, w tym witamin. Poza tym truskawki po rozmrożeniu nie nadają się do zjedzenia na surowo, trzeba je wykorzystać do przygotowania ciasta lub kompotu.
Nie wyrzucasz do śmietnika zepsutego jedzenia
Gdy robimy duże zakupy, bardzo często przeceniamy swoje możliwości. Wrzucamy za dużo produktów, których nie jesteśmy zjeść, zanim te ulegną zepsuciu. W rezultacie marnotrawimy żywność i zasoby finansowe. Nasze pieniądze lądują bowiem w śmietniku, zamiast zostać wykorzystane. Gdy chodzimy często na mniejsze zakupy, kupujemy tylko to, co na pewno zjemy w najbliższym czasie. Jest to dużo lepsze dla naszego środowiska i portfela.
Kupujesz to, na co masz ochotę
Robiąc często, ale mniejsze zakupy, przynosimy do domu tylko to, na co mamy ochotę. Trudno z kilkutygodniowym wyprzedzeniem określić nasze potrzeby i smaki. Te bowiem zmieniają się dynamicznie. Poza tym jedzenie ciągle tego samego sprawia, że ogarnia nas monotonia i tracimy apetyt na określone danie. Częste zakupy mają tę przewagę, że kupujemy to, na co aktualnie mamy ochotę, np. ser pleśniowy czy pomidory koktajlowe.
Oszczędzasz na zakupach spożywczych
W związku z tym, że kupujesz tylko to, czego naprawdę potrzebujesz w danej chwili, twoja żywność się nie psuje, to sporo oszczędzasz. Odłożone w ten sposób pieniądze możesz przeznaczyć na coś innego, np. na zakup dobrej jakości kozaków na zimę.
Częste zakupy to lepsze rozwiązanie dla osób niezmotoryzowanych
Poza tym nie każdy z nas posiada samochód. Niektórzy muszą sami przynieść do domu swoje zakupy. To znacznie ich ogranicza. Nie ma sensu dźwigać torby pełne zakupów, gdy codziennie po pracy możemy skoczyć do supermarketu na szybkie zakupy. Nie wracamy wówczas do domu objuczone jak wielbłąd, nasz kręgosłup będzie nam za to wdzięczny.