Asertywność, czyli sztuka mówienia nie, gdy dana sytuacja nam nie odpowiada, to cenna, ale też trudna umiejętność. Nie zawsze łatwo jest nam komuś odmówić. Boimy się też zaprezentować własne stanowisko w danej kwestii. Czasem nie potrafimy też zwrócić komuś uwagi, gdy ten przekracza nasze granice. Dlaczego asertywność bywa trudna?
Asertywność a lęk co pomyślą inni
Bardzo często boimy się przedstawić swoje stanowisko w jakiejś sprawie, bo oczyma wyobraźni widzimy, jak inni nas krytykują czy wyśmiewają. Ponadto w pracy boimy się ostrej krytyki z ust szefa i jego niezadowolenia. Lęk co pomyślą inni, gdy odmówię przyjaciółce opieki nad dzieckiem, także skłania nas do wyrażania zgody wbrew sobie. Boimy się zwrócić uwagę partnerowi, że jego potrzeby seksualne nie są kompatybilne z naszymi, bo może od nas odejść lub nas wyśmiać. Osoba asertywna nie zastanawia się, co pomyślą inni, tylko, co będzie dla niej dobre. W rezultacie dokonuje mądrych i przemyślanych wyborów.
Umiejętność odmowy. Czy będę złym człowiekiem, jeśli się nie zgodzę?
Bardzo często mówi nam się od malenkości – nie bądź egoistą, pobaw się z siostrą. W rezultacie pozbawia się nas cennej umiejętności stawiania swoich potrzeb ponad potrzebami innych. Czujemy się nie w porządku, gdy komuś czegoś odmawiamy. Nawet gdy racja jest po naszej stronie, chorujemy i nie mamy sił na opiekę nad dzieckiem koleżanki. Mimo to odmowa rodzi w nas poczucie winy.
Wychowanie do altruizmu
Niestety, jak wcześniej wspominaliśmy, na każdym kroku wychowuje się nas do altruizmu. Mówi się o tym, abyśmy myśleli o innych, mieli dobre serce, a nie zachowywali się egoistycznie, skupiając tylko na sobie. Jednak wychowanie do altruizmu jest bardzo ograniczające. Prowadzi do nadużyć i patologii, kiedy to w odruchu serca dajesz komuś pieniądze na chleb, chociaż sam zmagasz się z trudnościami finansowymi. Tymczasem osoba obdarowywana mogłaby spokojnie pójść do pracy, tylko jej się nie chce.
Strach przed konfliktem a nieumiejętność mówienia nie
Wielu z nas nie odmawia innym, ponieważ odczuwa strach przed konfliktem. Ogromny dyskomfort wywołuje w nas myśl, że moglibyśmy komuś sprawić przykrość lub zawieść jego oczekiwania. Tymczasem pamiętajmy o tym, że niesienie pomocy to kwestia dobrej woli, nie nasz obowiązek, choć samozwańczy specjaliści od moralności często próbują nam to wmówić. Masz podzielić się pieniędzmi z potrzebującymi, co z tego, że sam ich nie masz za dużo i od lat odkładasz niewielkie kwoty, by kupić własne mieszkanie.
Brak asertywności i rezygnacja z własnych potrzeb
Czas to zasób mocno ograniczony. Jeśli po południu pojedziesz pomagać koleżance z przeprowadzką, nie ugotujesz obiadu dla swojej córki, nie znajdziesz też czasu, aby się wyspać czy zrobić długo odkładane zakupy. Rezygnacja z własnych potrzeb często prowadzi do frustracji i zmęczenia. W pewnym momencie inni zaczynają cię złościć, zaczynasz wszystkim z automatu odmawiać pomocy. Potem odczuwasz z tego powodu poczucie winy.
Jak mądrze pomagać i odmawiać?
Musisz nauczyć się mądrze pomagać i odmawiać. Nie ma sensu służyć innym własnym kosztem. Zadbaj o siebie, swój odpoczynek i zdrowie. Dopiero później myśl o tym, aby pomóc komuś, kto na to zasługuje i komu naprawdę chcesz pomóc. Nie miej wyrzutów sumienia, gdy decydujesz się na odmowę. Najważniejsze to zrobić to spokojnie i taktownie. Nikt nie może cię zmuszać do altruizmu.