Początek nowego roku to z reguły czas podejmowania intensywnych wyzwań, nowych zobowiązań, podążania za kolejnymi planami. Warto w tym wymagającym czasie nie zapominać o sobie, a także o potrzebach swojego ciała. Kiedy ilość obowiązków przytłacza domowe SPA pozwala zapanować nad gonitwą myśli, zrelaksować się i odzyskać siły.
Zimowe SPA – po co ci ono?
SPA kojarzy się nam często przede wszystkim z luksusem, czasem wyłącznie dla nas, ale także przyjemnością, na którą rzadko kiedy możemy sobie pozwolić. Warto nieco zmienić optykę widzenia. Domowe, zimowe SPA to ważny element troski o własne ciało i skórę, o której potrzebach często zdarza nam się zapominać. O ile latem dbamy o nią zdecydowanie bardziej intensywnie, o tyle zimą zdarza nam się lekceważyć jej potrzeby. A te są ogromne, często to właśnie zimą skóra jest przesuszona, zmatowiona, pozbawiona blasku.
Olejek sandałowy, który możesz wykorzystać do masażu, jednocześnie genialnie zaś ją odżywi. Możesz połączyć go z olejkiem jojoba czy yang-yang. Kolejny element SPA, o którym warto pamiętać, to wyciszenie, jakie daje taka troska o samą siebie. Podczas zabiegów pielęgnacyjnych wykonywanych w zaciszu własnej łazienki czy sypialni, możesz się wyciszyć, uspokoić, zrelaksować. Masz kadzidło w domu lub dyfuzor do olejków? Warto z nich skorzystać! Doskonałym zwieńczeniem domowego SPA może być zaś praktyka wdzięczności, spokojna medytacja albo wykonanie kilku asan.
Jak przygotować domowe SPA?
Domowe SPA pomoże ukoić zmysły, odprężyć się i zrelaksować. Poczujesz się także zadbana, zaopiekowana, a twoje odżywione ciało także ci się odwdzięczy. Na początek zadbaj o atmosferę, przygotuj przestrzeń, w której spędzić planujesz najbliższe godziny. Pomyśl o zapachu, który pomoże ci w odprężeniu. Możesz sięgnąć zarówno po kadzidło, jak i olejki eteryczne. Świetnie sprawdzi się dyfuzja lawendy czy bergamotki. Zapalone świece to także cenny element budujący atmosferę relaksu. W końcu warto także pomyśleć o muzyce – tutaj nie ma jednej zasady. Cenisz sobie muzykę klasyczną? Super! Jeśli jednak zdecydowanie lepiej relaksujesz się przy muzyce tanecznej czy najbardziej romantycznych hitach, włącz właśnie je! Pamiętaj także o organizacji. Przygotuj sobie wcześniej potrzebne kosmetyki, olejki czy akcesoria tak, aby wszystko było pod ręką.
Jakie zabiegi możesz wykonać?
Koniecznie weź kąpiel z dodatkiem ulubionego olejki eterycznego lub prysznic, który doda ci energii. Możesz wypróbować także kąpiel w mleku czy płatkach róży. Zarówno przy kąpieli, jak i prysznicu warto pomyśleć o peelingu całego ciała, który pomoże ci usunąć zrogowaciały naskórek. Wykorzystaj przy okazji szczotkę do masażu – pobudzisz krążenie, poprawisz jędrność skóry, a przy okazji przygotujesz ją do dalszych etapów pielęgnacji. Po kąpieli możesz pomyśleć o masażu. Tutaj z pomocą przychodzi na przykład olejek sandałowy – bezcenny produkt, który nie tylko genialnie pielęgnuje skórę, obłędnie pachnie, ale przy tym koi nerwy, pozwala się wyciszyć i pozbyć napięć. Możesz oczywiście sięgnąć także po ulubiony balsam do ciała.
Jeśli chodzi o twarz, warto z pewnością wykonać także i tutaj delikatny peeling. Pamiętaj jednak, że do cery wrażliwej lepiej sprawdza się ten enzymatyczny. Następnie tonizowanie i maseczka na twarz. Możesz bazować na glince kosmetycznej i łączyć ją z wodą lub ulubionym hydrolatem (różanym, z bławatka, kwiatu pomarańczy, rumianku, czystka, maliny).
Nie zapomnij o włosach. Próbowałaś olejowania? Genialnie działa na włosy! Możesz także sięgnąć po głęboko odżywiającą i regenerującą maskę.