Gdy spotykają się ludzie pochodzący z różnych rodzin, nie zawsze wszystko układa się pomyślnie. Każdy z nas otrzymuje w domu inne wychowanie. Nasi rodzice wpajają nam inne wartości i przekonania. Mało tego, w procesie dojrzewania nabywamy własne spojrzenie na pewne kwestie. Nic dziwnego, że bardzo często pojawia się spór o wartości w związku. Jeszcze nigdy nasze społeczeństwo nie było tak spolaryzowane w kwestiach światopoglądowych, politycznych i religijnych. Jak sobie z tym poradzić?
Inne spojrzenie na politykę, ale wyznawanie tych samych wartości
Czasem dwie strony głosują na inne partie polityczne, mąż popiera prawicę, a jego żona lewicę, jednak nie wpływa to negatywnie na ich wspólne życie. Wspólne wyznawanie tych samych wartości daje im bowiem solidne podstawy. To, czy głosujemy na lewicę czy prawicę, nie musi rzutować na to, jak wychowujemy dziecko. Może nam zależeć na zaszczepieniu w nim empatii, pracowitości i niezależności, a także okazywaniu mu wsparcia i czułości. Gorzej, gdy nie umiemy porozumieć się co do systemu kar i nagród. Jeden z rodziców chce wychować syna na silnego mężczyznę, a drugi uważa, że należy mu też przyznać prawo do emocji. Brak wspólnych wartości jest dla związku gorszy niż inne spojrzenie na politykę, zwłaszcza że co pewien czas pojawia się nowa partia, a stare formacje się zużywają. W rezultacie za 4 lata małżonkowie mogą zgodnie głosować na nową partię czy ruch społeczny, bo żadna z dotychczasowych partii nie zrealizowała ich postulatów.
Dobry seks sprawia, że przykładamy mniejszą wagę do rozmów o polityce i religii
Jeśli para ma bogate i udane życie erotyczne, to jest między nimi chemia, którą szkoda zniszczyć, kłócąc się o politykę czy religię. Takie osoby są bardziej skłonne do wypracowania kompromisu. Nie rozmawiają ze sobą na kontrowersyjne tematy, ale np. strona niewierząca zgadza się na ochrzczenie wspólnego dziecka. Tam, gdzie związek jest dobry, ma mocne podstawy, nie ma też zbyt wiele czasu na dysputy polityczne, bo obie strony wolą ze sobą miło spędzić czas, zagrać w planszówkę czy wyskoczyć na wycieczkę rowerową. Mają ciekawsze zajęcia na horyzoncie niż spieranie się o to, która partia miała rację.
Duże różnice w wyznawanych wartościach prowadzą do rozstania
Jeśli istnieją duże różnice w wyznawanych wartościach, a obie strony okopują się i mają dość radykalne przekonania, to nie ma przestrzeni do wypracowania kompromisu. Taka relacja jest z góry skazana na niepowodzenie. Dobrze, gdy pewne różnice światopoglądowe wychodzą już na początku znajomości. Gdy wiesz, że mężczyzna głosuje na skrajną prawicę, ma konserwatywne poglądy, nie chce szczepić dzieci, to wiesz, że nie będzie ci z nim po drodze. Po prostu nie tracisz na niego czasu i szukasz dalej kogoś, kto sprosta twoim oczekiwaniom.
Unikanie kontrowersyjnych tematów dla dobra związku
Nie zawsze obserwuje się spór o wartości w związku, chociaż obie strony mają skrajnie odmienne przekonania. Tak bardzo się kochają, że unikają kontrowersyjnych tematów dla dobra łączącej ich relacji. Bardzo często tego typu strategia przynosi świetne rezultaty. Tak naprawdę nie warto tracić energii na kłótnie o politykę, bo żadna formacja polityczna nie jest wolna od wad. Każda natomiast pragnie zantagonizować społeczeństwo, wywołać spór światopoglądowy i coś na nim ugrać. Cierpią na tym zwykli ludzie, którzy dogadują się w codziennym życiu, a nagle zaczynają się spierać z powodów politycznych.