Skąd się bierze nadmiar ubrań w twojej szafie
S O C I A L . C U T z Unsplash

Nadmiar ubrań w szafie potrafi przytłoczyć niejedną kobietę. Z jednej strony półki pękają w szwach, z drugiej nie mamy, co na siebie założyć. W takiej sytuacji bardzo często rozważamy zakupy. Warto jednak zastanowić się, skąd się bierze nadmiar ubrań w twojej szafie. Tylko w ten sposób unikniesz zakupu kolejnych zbędnych rzeczy, które wylądują z metkami na dnie szafy.

Spis treści:

  1. Zakupy na poprawę nastroju
  2. Skąd się bierze nadmiar ubrań w twojej szafie? Potrzeba posiadania nowych ubrań
  3. Zbyt małe ubrania
  4. Brak własnego stylu
  5. Przypadkowe ubrania w szafie

Zakupy na poprawę nastroju

Zapewne każda z nas czasem praktykuje zakupy na poprawę nastroju. Nagłe pogorszenie pogody, kłótnia z partnerem czy problemy w pracy potrafią zdołować każdą kobietę. Chcemy zrobić dla siebie coś miłego, dzięki czemu poczujemy się lepiej. Wizyta w galerii handlowej jawi się jako niezwykle atrakcyjne rozwiązanie. Możemy bowiem w ten sposób zapomnieć o problemach. Przemierzanie kolejnych kolorowych alejek sprawia, że w naszych rękach ląduje coraz więcej rzeczy. Później idziemy z nimi do przymierzalni, dokonujemy dalszej selekcji i wracamy do domu w lepszym humorze. Problem w tym, że przyjemność sprawia nam samo kupowanie i buszowanie po sklepach. Niekoniecznie noszenie nowej bluzki czy spódnicy, która okazała się tylko chwilowym kaprysem. Zakupy na poprawę nastroju warto wykonywać tylko w tych sieciówkach, gdzie bez problemu można zwrócić rzeczy. Po kilku dniach od powrotu do galerii handlowej radzimy ponownie zmierzyć wszystkie przyniesione ubrania. Zastanów się, jakie emocje wywołują w tobie poszczególne rzeczy. Czy to są ubrania, po które będziesz sięgać z przyjemnością ze względu na ich kolory, fasony oraz materiały? Z jakimi rzeczami je zestawisz? Jeśli po kilku dniach nadal ubrania wydają ci się sensowne, to zakupy na poprawę nastroju możesz zaliczyć do udanych. Gdy coś zgrzyta, masz czas, by zwrócić te rzeczy do sklepu i otrzymać zwrot pieniędzy.

Skąd się bierze nadmiar ubrań w twojej szafie? Potrzeba posiadania nowych ubrań

Nadmiar ubrań w szafie często wynika z chęci posiadania nowych rzeczy. My, kobiety, potrafimy się dość szybko znudzić daną bluzką czy sukienką. Marzy nam się powiew świeżości w naszej garderobie. Nowy krój, kolor czy wzór stanowią odpowiedź na nasze potrzeby. Problem w tym, gdy bardzo szybko nudzimy się kolejnymi ubraniami i wysyłamy je na modową emeryturę. Możemy jednak coś zrobić w tej sprawie. Po pierwsze, jeśli jesteś wielbicielką mody i nowości, sprzedawaj rzeczy, których już nie nosisz i dopiero wówczas kupuj kolejne. Możesz też przerabiać stare sukienki czy bluzki, nadając im drugie życie. Do Polski ten trend jeszcze nie dotarł, ale w Stanach Zjednoczonych można wykupić miesięczny abonament do wypożyczalni ubrań, dzięki czemu codziennie mamy na sobie coś nowego. Dobrym pomysłem jest też wymianka z koleżankami, które noszą zbliżony rozmiar.

Zbyt małe ubrania

Skąd się bierze nadmiar ubrań w twojej szafie? Niestety, często są to rzeczy, które aktualnie nam nie pasują. To normalne, że po ciąży trochę przytyłyśmy i teraz próbujemy zrzucić zbędne kilogramy. Jeśli jednak od kilku lat nie umiemy schudnąć, to lepiej sprzedać lub oddać zbyt małe ubrania. W ten sposób zyskujemy przestrzeń w szafie i pieniądze na zakup nowych rzeczy, które pasują do naszej aktualnej sylwetki.

Brak własnego stylu

Nadmiar ubrań w twojej szafie może wynikać z braku własnego stylu. Gdy go poszukujemy, kupujemy różne rzeczy, aby sprawdzić się, czy do nas pasują. Chcemy zobaczyć, jak się w nich czujemy. Jednak nie umiemy wyselekcjonować tego, w czym pragniemy chodzić. Ewentualnie wszystkie kupione ubrania do nas nie pasują i wypadałoby się ich pozbyć. Nikt z nas nie lubi przyznawać się do błędów. Poza tym odsprzedaż 90% swojej szafy jawi nam się jako marnotrawstwo pieniędzy. Rzeczy z sieciówek bardzo szybko tracą na swojej wartości. Uda nam się odzyskać zaledwie ułamek zainwestowanej kwoty. Ta myśl bardzo często powstrzymuje nas przed sprzątaniem szafy. Chcesz odnaleźć własny styl? Skorzystaj z porad stylistki. Jej usługi nie należą może do najtańszych, ale zaoszczędzisz sporo pieniędzy, które normalnie wydałabyś na zakup przypadkowych ubrań.

Przypadkowe ubrania w szafie

Bardzo często nie wiemy, jak typ sylwetki i urody reprezentujemy. Efekt? Kupujemy przypadkowe ubrania. Po nie sięgamy również wtedy, gdy kierujemy się wyłącznie niską ceną lub tym, co nam wpadło w oko. Przemyślane zakupy charakteryzują się tym, że od razu zastanawiamy się, z czym będziemy nosiły daną rzecz. Potrafimy ocenić, czy należy do rzeczy wygodnych. Widzimy też, czy odpowiada naszemu typowi urody, a może go wymywa lub przyćmiewa. Musimy nauczyć się obiektywnie oceniać swoją figurę w danej rzeczy. Jeśli coś poszerza nam ramiona, a jesteśmy stożkiem, to ta rzecz nie pasuje do nas. Każda z nas ma mniejsze lub większe ograniczenia. Warto to mieć na uwadze i nie zrażać się, gdy przyjdzie nam zrezygnować z jakiegoś kroju. Sukienka bodycon pasuje tylko klepsydrom, a i one nie zawsze po nią sięgają, ponieważ krępuje je np. wystający brzuszek. Ty np. możesz nosić żywe kolory i mocne wzory, które np. nie pasują innym kobietom o harmonijnym typie urody. To naturalna kolej rzeczy. W ubraniach, które do nas nie pasują, zazwyczaj niechętnie chodzimy, bo w jakimś sensie nas krępują.