Codzienne życie wymaga od nas sporo odwagi. Musimy mieć ją, aby wyrazić własne zdanie, dążyć w kierunku, na którym nam zależy i nie dać sobą manipulować. Czym jest odwaga bycia sobą?
Strach przed wyrażaniem własnych poglądów
Dziś, trudniej niż kiedykolwiek, wyrazić swoje uczucia i przemyślenia. Za te bardzo szybko można zostać skarconym i usuniętym z danej społeczności. Jeśli powiesz, że popierasz szczepienia przeciwko COVID-19, zostaniesz członkiem mafii. Jeśli wyrazisz swoje obawy związane ze szczepieniem, zyskasz miano płaskoziemcy. Wszystko bowiem zależy od poglądów reprezentowanych przez drugą stronę. Nie inaczej jest z uczuciami. Gdy powiesz mężczyźnie, że go kochasz, możesz zostać przez niego wyśmiana, bo dla niego jest to tylko luźna znajomość typu friends with benefits. Jeśli powiesz, że nie jesteś pewna swoich uczuć, zaczniesz być oskarżana o to, że bawisz się jego kosztem. Każda postawa i emocja może być odebrana negatywnie.
Dlaczego nasz mózg lubi stereotypy?
Współczesne społeczeństwo opiera się na klasyfikacji i stereotypach. To ułatwia pracę naszemu mózgowi, dlatego wszystko szufladkujemy. Ktoś się jeszcze nie zaszczepił, pewnie jest idiotą, który boi się chipów od Billa Gatesa. Ktoś się zaszczepił, pewnie dał się omamić propagandzie finansowanej przez koncerny farmaceutyczne. W zależności od tego, jakie stanowisko sami zabieramy w danej sprawie, tak oceniamy innych. Robimy to szybko i dość jednoznacznie, nie pozostawiając sobie pola do dyskusji. Bardzo często okopujemy się po swojej stronie i nie próbujemy rozmawiać. Tymczasem tylko poprzez otwartą komunikację można sobie wyjaśnić pewne kwestie. Jeśli z kimś szczerze porozmawiasz, możesz się dowiedzieć, że zaszczepi się, gdy przestanie karmić piersią. Ktoś inny szczepi się, bo przemawiają za tym konkretne i niezależne badania naukowe. Warto poznać, co stoi za czyjąś postawą, zamiast od razu surowo ją oceniać.
Odwaga bycia sobą odebrana nam przez pandemię
Odwaga bycia sobą poniekąd została nam odebrana przez pandemię. Nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy takiego ograniczenia swobód obywatelskich. Nie można protestować, przez jakiś czas nie można było robić zakupów w galeriach handlowych, a podróżowanie było mocno ograniczone. Na dodatek wszędzie w zamkniętych pomieszczeniach musimy nosić maseczki. Choć niektóre rozwiązania są słuszne, vide maseczki w zamkniętych pomieszczeniach, o tyle inne okazały się zbyt daleko posunięte i nadmierną ingerujące w naszą wolność. W ten sposób pozbawiły nas możliwości bycia sobą. Wiosną zeszłego roku policja ścigała obywateli za to, że ci wyszli na spacer, choć ten nie stwarzał dla nich żadnego zagrożenia.
Jakie ryzyko jestem w stanie podjąć?
Odwaga bycia sobą wymaga dziś od nas podjęcia trudnych decyzji. Osoby, które zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie koronawirus, muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakich sytuacjach i jak bardzo mogę zaryzykować. Czy pójście na wesele kuzynki to dobry pomysł? Czy spotkać się ze znajomymi? Wyjechać na wakacje za granicę? Pójść na targi książki? Niektóre rozwiązania mają wiele różnych wariantów. Na wakacje możemy pojechać własnym samochodem i wynająć na miejscu mieszkanie tylko dla siebie. To nie stwarza zagrożenia. Jednak w niektóre miejsca trzeba dolecieć samolotem. Życie jest dziś dużo bardziej skomplikowane niż do tej pory. Ogranicza nas wiele rzeczy – strach o zdrowie oraz niektóre obostrzenia.
Klasyfikacja zagrożenia
Teraz, gdy wszystko wraca do normy, musimy uszeregować zagrożenie. Nie wszędzie jest ono wysokie, czasem wręcz oscyluje wokół zera. Zdarza się jednak, gdy musimy podjąć niełatwe decyzje. Np. zastanowić się, czy otwierać własny biznes w tych niepewnych czasach. Czy udział w weselu kuzynki czy przyjaciółki to dobry pomysł? Odwaga bycia sobą to dziś podstawa, a zarazem ogromne wyzwanie.