Najsłynniejszą ostatnio kobietą, która nie tylko poddała się podwójnej mastektomii, ale również skorzystała z jednoczasowej rekonstrukcji obu piersi, jest oczywiście Angelina Jolie. W jej przypadku mastektomia była zabiegiem prewencyjnym. Nie oznacza to jednak, że tylko wtedy można wykonywać rekonstrukcję piersi!
Powrót nie tylko do zdrowia
Mastektomia to jeden z najbardziej okaleczających kobiety zabiegów. Zawsze podyktowana jest względami zdrowotnymi, często ratuje życie. Nie musi jednak okaleczać. Podczas samego zabiegu mastektomii można wykonać również rekonstrukcję piersi, z czego skorzystała m.in. Angelina Jolie. Dzięki temu już kilka miesięcy po zabiegu pacjentka wraca nie tylko do zdrowia fizycznego, ale i nie odczuwa aż tak bardzo ciężaru psychicznego decyzji, którą trzeba było podjąć.
Jednakże jednoczasowa rekonstrukcja piersi nie jest przeznaczona dla każdej pacjentki. Przeważnie te panie, u których stan ogólny jest dobry a radioterapia uzupełniająca nie jest konieczna mogą poddać się obu połączonym zabiegom. Panie, których leczenie nie kończy się na amputacji piersi, zapewne nie będą mogły skorzystać z tej opcji. Jednak ostateczna decyzja zależy wyłącznie od lekarzy. W niektórych przypadkach nawet konieczność przeprowadzenia leczenia uzupełniającego nie będzie przeszkodą do wykonania łączonego zabiegu.
Czy jest się czego bać?
Pacjentki, które kwalifikują się do zabiegu, najczęściej obawiają się, że amputacja nie będzie całkowita – nie usunie wszystkich komórek nowotworowych, które później rozwiną się pod wszczepionym implantem. Warto jednak w takiej sytuacji zaufać doświadczeniu lekarzy. Kwalifikacja do zabiegu jest poprzedzona wieloma badaniami i wyłącznie te pacjentki, co do których nie ma wątpliwości, że rekonstrukcję jednoczasową można przeprowadzić, będą do zabiegu zakwalifikowane.
Podczas łączonego zabiegu amputacji i rekonstrukcji lekarze mogą oszczędzić kawałki usuwanej piersi – skórę, niekiedy również brodawkę i otoczkę sutkową. Dzięki temu efekt po rekonstrukcji jest często właściwie nie do odróżnienia od „prawdziwej” własnej piersi. Najlepsze efekty przynosi zabieg przeprowadzony przy współpracy chirurga onkologa z chirurgiem plastycznym.
Z bardzo wielu badań wynika, że pacjentki, u których rekonstruowano pierś od razu podczas amputacji, nie mają później z tego powodu problemów zdrowotnych, związanych np. z późniejszym wykrywaniem wznów. Również metoda rekonstrukcji (za pomocą implantów lub własnej tkanki tłuszczowej) nie jest tutaj przeszkodą. Dodatkowo pacjentki z natychmiast zrekonstruowaną piersią o wiele lepiej znoszą psychicznie cały zabieg, niewątpliwie jeden z najcięższych dla każdej kobiety. O wiele rzadziej wykazują stany depresyjne, szybciej wracają do normalnego życia i mogą się nim cieszyć w pełni, razem ze swoimi bliskimi.
