Jaką rolę pełni zachwyt
Zdjęcie autorstwa Kampus Production z Pexels

W świecie zachodnim często dzielimy emocje na pozytywne i negatywne. Te pierwsze w sobie umacniamy, te drugie zwalczamy. Nie jest to jednak zdrowe podejście. Potrzebujemy bowiem wszystkich emocji. Każda z nich informuje nas o czymś ważnym. Istnieje bowiem różnica między uleganiu emocjom, a wczytywaniem się w nie i wyciąganiem odpowiednich wniosków. Jaką rolę pełni zachwyt?

Zachwyt jako uczucie pozytywne

Zachwyt z jednej strony traktujemy jako pozytywne uczucie, ponieważ pojawia się wówczas, gdy ktoś lub coś bardzo nam się spodoba. Świadczy o tym, że znaleźliśmy idealną pracę, idealnego partnera, świetnego zwierzaka, wartościową książkę, idealnie dopasowaną sukienkę czy trwałą pomadkę w pięknym kolorze. Zachwyt pozytywnie oddziałuje na nasze samopoczucie. Zazwyczaj towarzyszy mu ogromne szczęście.

Jakie ryzyko niesie zachwyt?

Zachwyt postrzegamy też negatywnie. Czasem zdarza się bowiem, że za bardzo ulegamy pierwszemu wrażeniu i emocjom, jakie mu towarzyszą. Tak bardzo zachwycamy się jakąś sukienką, że ją kupujemy, chociaż jest droga, a miałyśmy oszczędzać na zakup nowego samochodu. Nadmierny zachwyt mężczyzną może prowadzić do tego, że stajemy się ślepe i nie dostrzegamy, gdy postępuje niewłaściwie.  Bardzo często czyni nas naiwnymi i podatnymi na zranienie.

Zachwyt to doznanie zmysłowe

Zachwyt zazywczaj bierze się z tego, że jakiś czynnik zewnętrzny oddziałuje na nasze zmysły. Na przykład print sukienki przyciąga nasz wzrok i cieszy oko. Tester perfum pachnie tak pięknie, że chcemy kupić pełnowymiarowy produkt. Mężczyzna tak świetnie wygląda i ma tak cudowny głos, że chcemy go bliżej poznać.

Co nas zachwyca?

Wbrew pozorom mamy wpływ na to, co nas zachwyca, bo to my definiujemy swój ideał w danej materii. Na przykład mamy słabość do empatycznych i delikatnych mężczyzn, którzy mają ciemne włosy i gęsty zarost.  Uwielbiamy sukienki mini podkreślające talię z dekoltem typu serek.  Preferujemy kwiatowe zapachy perfum etc.

Gdy zachwyt prowadzi do postawy podporządkowanej

Czasem jednak zachwyt sprawia, że my przyjmujemy wobec drugiej osoby postawę podporządkowania. Na przykład wydaje nam się, że trafiłyśmy na tak cudownego faceta, że nie możemy go stracić. W rezultacie ulegamy mu we wszystkim, nadskakujemy z każdej strony, ubieramy się i zachowujemy zgodnie z jego poleceniami. To mroczna strona zachwytu.

Jak wyrażamy zachwyt?

Zachwyt wyrażamy na różne sposoby. Niektóre z nas krzyczą: wow!  Innym błyszczą oczy. Nie brakuje też kobiet, które skaczą z radości i piszczą. Czasem zamrażamy swoje ciało i przyglądamy się czemuś z niemym zachwytem.  Każda z tych reakcji jest jak najbardziej uprawniona i dobra. Zachwyt nie musi oznaczać nic złego, jeśli nasz mózg sprawuje nad nim kontrolę. Gorzej, gdy przesłania racjonalne myślenie i skłania nas do podejmowania niewłaściwych decyzji.