Każdy z nas wyniósł z domu rodzinnego inne podejście do finansów. Niektórzy oszczędzają pieniądze na większe cele, drudzy sprawiają sobie różnego rodzaju przyjemności. W wydawaniu pieniędzy nie ma nic złego, dopóki zachowujemy zdrowy rozsądek. Przedstawiamy nawyki zakupowe, które rujnują twoje finanse.
Spis treści:
- Czy Black Friday to zawsze dobra okazja na zakupy?
- Uleganie zachciankom
- Nawyki zakupowe, które rujnują twoje finanse. Lęk przed stratą
- Złe nawyki zakupowe. Zakupy impulsywne
- Uleganie trendom
- Zakupy na kredyt
Czy Black Friday to zawsze dobra okazja na zakupy?
Przed nami Black Friday, w USA jest to dzień, kiedy można upolować sprzęt elektroniczny, kosmetyki czy ubrania w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Jednak już samo hasło: promocja sprawia, że wiele z nas traci zdrowy rozsądek i ulega magii zniżek. Czy jednak zawsze dokonujemy racjonalnych decyzji zakupowych? Na jakie pułapki warto zwrócić uwagę, aby nie zrujnować swoich finansów?
Uleganie zachciankom
Bardzo często nasze zakupy nie są przemyślane. Dokonujemy ich pod wpływem chwili i towarzyszących jej emocjom. Np. jedziemy do siostry w odwiedziny i wyruszamy razem na zwiedzanie miasta. Na jednej z malowniczych uliczek znajdujemy przepiękną sukienkę w kwiaty. Długo się nie zastanawiając, kupujemy ją. Takie uleganie zachciankom bywa jednak destrukcyjne dla naszych finansów. Po przyjeździe do domu nadchodzi pora na otrzeźwienie. Sukienka w kwiaty jest wprawdzie przepiękna, ale też niepraktyczna. Posiada bowiem stójkę, której nie lubimy nosić. Nie da się jej nijak odpruć. Okazuje się, że zmarnowałyśmy 300 zł, zamiast wydać je na ulubione perfumy czy sweter.
Nawyki zakupowe, które rujnują twoje finanse. Lęk przed stratą
Po co sieciówki wprowadzają edycje limitowane? Dlaczego niektóre z nich tak krótko przechowują towar na terenie sklepu, a później chowają go do magazynu? To nie kwestia przypadku. Sklepy często współpracują z wybitnymi psychologami. Ci zaś wiedzą, że klient szybciej dokona zakupu, jeśli będzie mu towarzyszył lęk przed stratą. Gdy jakaś sukienka jest wypuszczona w ilości 50 egzemplarzy, to apetyt na nią wzrasta. Warto mieć tego świadomość. Poza tym nic złego się nie stanie, jeśli wyprzeda się rzecz, która wpadła nam w oko. Za chwilę zapewne znajdziemy gdzieś bardzo podobną, przecież żyjemy w czasach nieustannej produkcji.
Złe nawyki zakupowe. Zakupy impulsywne
Zakupy impulsywne stanowią problem wielu z nas. Często kupujemy coś pod wpływem chwili. Np. mamy kiepski nastrój po kłótni z partnerem, więc wpadamy do galerii handlowej, aby jakoś do odreagować. Po paru godzinach wracamy z niej z błyszczykiem, którego wcale nie potrzebujemy, bo na przecież na ogół sięgamy po matowe szminki. Jednak był tani, miał ładne opakowanie, więc go przygarnęłyśmy. Może produkt za 10 zł nie jest dużym ciosem dla naszych finansów, jednak gdy takich rzeczy uzbiera się więcej, to wyjdzie nam całkiem pokaźna sumka, którą mogłybyśmy znacznie lepiej zainwestować.
Uleganie trendom
Na rynku często możemy znaleźć rzeczy, które wpisują się w hot trendy. W tym sezonie są to dzwony z motywami zwierzęcymi. Jednak bardzo często trendy, które lansują znane influencerki, nijak się mają do naszej osobowości i garderoby. Uleganie trendom tylko dlatego, że coś jest przez chwile modne, drenuje nasz portfel. Nie ma nic złego w kupieniu bluzki w hot trendach, jeśli wiemy, że będziemy ją nosić również wówczas, gdy stanie się mniej popularna.
Zakupy na kredyt
Bardzo często słyszymy przekaz – zasługujesz na namiastkę luksusu, nowoczesny laptop czy najnowszy model smartfona. To sprawia, że chcemy pretendować do elitarnego grona, sprawiając sobie symbol swojego statusu. Niestety, nie zawsze nas na niego stać. Jednak wiele rzeczy można nabyć, decydując się na zakupy na kredyt. Jaki jest jednak sens w kupowaniu torebki projektanta za kilka tysięcy, gdy nas na nią nie stać? Czy nie lepiej byłoby kupić porządną torebkę mniej prestiżowej marki, która posłuży nam przez lata i będzie stylowo komponować się z innymi elementami garderoby?