Życzliwość to drobne gesty, które sprawiają, że wszystkim żyje się lepiej. Czasem wystarczy niewiele, aby sprawić komuś przyjemność, nie ponosząc żadnych kosztów. Możemy pochwalić talent przyjaciółki, która robi przepiękne kartki okolicznościowe. Skomplementować nową fryzurę sąsiadki, która naprawdę nam się podoba. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przytrzymać drzwi osobie, która wyprowadza psa na spacer. Jaką rolę odgrywa życzliwość w życiu człowieka i dlaczego warto ją pielęgnować?
Dlaczego negatywnie postrzegamy życzliwość?
Życzliwość często wydaje się dobra dla naiwniaków. Wydaje nam się, że okazując ją innym, np. klientowi czy współpracownikowi, sprawimy, że druga osoba wejdzie nam na głowę. Warto pamiętać, że chłód emocjonalny nie chroni nas przed tym. Wprawdzie statystycznie częściej próbuje się wykorzystać osoby życzliwe, ale od nas zależy, jak postąpimy w takiej sytuacji. Jeśli potrafimy stawiać zdrowe granice psychologiczne, to unikniemy sytuacji, w której ktoś nadużywa naszego dobrego serca. Wykształcając w sobie asertywność, możemy zapomnieć o tym, że ktoś wejdzie nam na głowę z powodu naszej życzliwości.
Dlaczego życzliwość rodzi podejrzliwość?
Choć życzliwość jest bardzo ważna, sprzyja tworzeniu więzi społecznych, to jako Polacy podchodzimy do niej z dużą nieufnością. Spoglądamy na nią z dużą podejrzliwością. Często zakładamy, że nikt nie jest bezinteresownie miły. Skoro mówi nam komplement, pomaga wskazać dobrego lekarza, to z pewnością ma do nas jakiś interes. Boimy się, jakiego rewanżu będzie od nas oczekiwał, więc często gasimy przejawy ludzkiej życzliwości, zamiast z nich korzystać.
Co daje nam bycie życzliwym?
Praktykując życzliwość, korzystamy z niej. Kiedy robimy dla kogoś coś miłego, służymy mu pomocą, to wzrasta nasz poziom zadowolenia z życia. Czujemy się potrzebni, ale też samych siebie postrzegamy jako dobrych. Wzmacniamy tym samym swoje poczucie własnej wartości. Jednocześnie na naszej życzliwości korzysta druga osoba. Np. kiedy pomagamy obcokrajowcowi zablokować zgubioną kartę do bankomatu, on unika zadłużenia, a my czujemy się lepiej sami ze sobą.
Okazywanie życzliwości a sieć wsparcia społecznego
Okazywanie życzliwości służy budowaniu sieci wsparcia społecznego. Zazwyczaj lubimy osoby, które są miłe i pomocne. Darzymy je sympatią i chcemy się jakoś zrewanżować, gdy przydarzy się ku temu okazja. Ludzie, którzy okazują innym dobre serce, sami otrzymują wsparcie, gdy go potrzebują. Inni nie pozostawiają ich samych sobie.
Wzajemna życzliwość, czyli rezygnacja z ocen i otwarcie się na drugiego człowieka
Wzajemna życzliwość jest dziś bardzo ważna. Redukuje bowiem poziom stresu, którego doświadczamy w związku z wykonywaną pracą czy rolą rodzica. Starajmy się unikać oceniania innych. Spójrzmy na nich z zaciekawieniem i spróbujmy zrozumieć ich punkt widzenia. Nie wszystko postrzegamy w ten sam sposób. Zdarza się, że różnimy się w wielu sprawach. Nie oznacza to jednak, że nie możemy wspierać się w codzienności. Myśleć dobrze o sobie i innych ludziach, unikając szkodliwych stereotypów.
Jaką rolę odgrywa samożyczliwość?
Osoby, które same sobie okazują życzliwość, potrafią nią też obdarzyć innych. Niestety, często nawet samych siebie obsztorcowujemy. Kiedy zmagamy się z problemami w pracy, krytykujemy siebie za to, że nie osiągnęliśmy takich sukcesów jak nasi znajomi. Jesteśmy dla siebie bardzo surowi, gdy popełnimy błąd. Skoro nie potrafimy okazać życzliwości samemu sobie w trudnej sytuacji, nic dziwnego, że innym stawiamy równie wysokie i nierealistyczne standardy.
Dlaczego nie okazujemy życzliwości?
Ludzie nieżyczliwi rzadko są tacy ze zwykłej złośliwości. Ciężko im zdobyć się na miły gest pod adresem drugiej osoby, ponieważ zostali skrzywdzeni. Możliwe, że ktoś odrzucił ich pomoc albo ją wykorzystał. Niektórzy ludzie nie doceniają drobnych gestów, np. tego, że jednorazowo idziemy im z czymś na rękę. Naszą dobrą wolę zaczynają traktować jako swoje niezbywalne prawo, coś, co im się należy. Sprawia to, że przestajemy okazywać innym życzliwość i skrywamy się za pancerzem ochronnym. Nie sprzyja to jednak budowaniu dobrych relacji międzyludzkich.