Kryzys w małżeństwie stanowi naturalną kolej rzeczy. W miarę upływu lat każdy z nas się zmienia, dojrzewamy, pojawiają się nowe priorytety. Nagle okazuje się, że z drugą osobą nie warto już iść przez życie, bo tak bardzo się różnimy w pewnych sprawach. Czasem jednak kryzys w małżeństwie ma błahe podłoże. Kiedy się rozwieść, a kiedy próbować ratować związek?
Spis treści:
- Kiedy ratować związek?
- Ofiary przemocy powinny dążyć do rozstania
- Kiedy się rozwieść? Gdy partner staje się obojętny
- Kryzys w małżeństwie. Ignorancja ze strony partnera
- Problemy z komunikacją w związku
- Związek z narcyzem – uciekaj, ile sił w nogach!
- Ile czeka się na rozwód?
Kiedy ratować związek?
Kiedy się rozwieść? Na pewno nie należy podejmować tak drastycznych kroków, kiedy związek był dobry i wartościowy. Bardzo często można go uratować. Wystarczy tylko, że obie strony pragną nad nim popracować, co wcale nie jest tak łatwe i oczywiste. Zdarza się bowiem, że jednej osobie jeszcze zależy i chce walczyć, a druga spisała już małżeństwo na straty. Jednostronne zaangażowanie nigdy nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Czasem rozpada się dobry związek, bo zbyt późno uświadomiliśmy sobie, że można było go naprawić. W międzyczasie zdążyliśmy już ułożyć swoje życie na nowo.
Ofiary przemocy powinny dążyć do rozstania
Kiedy się rozwieść? Z pewnością warto to zrobić wówczas, gdy druga osoba nie okazuje nam szacunku. Jeśli mąż pozwala sobie na złośliwości mające znamiona przemocy psychicznej, w tym gaslightingu, należy odejść. Tylko w ten sposób możemy uratować same siebie. Niestety, toksyczne związki, choć powinny się rozpaść w pierwszej kolejności, trwają najdłużej. Następuje tu bowiem koluzja, czyli nieświadome uwikłanie. Obie strony realizują w tym związku swoje potrzeby, choć czasem nie zdają sobie z tego sprawy. Kierują nimi deficyty z dzieciństwa oraz wzorce wyniesione z domu rodzinnego. Przymus powtarzania to często spotykany problem, choć bardzo często chcielibyśmy wieść inne życie niż nasi rodzice, to wchodzimy w podobne relacje, gdyż znamy tylko taki scenariusz. Przemoc w związku, niezależnie, czy są to rękoczyny, czy „tylko” uwagi wymierzone w nasze poczucie własnej wartości, to znak, że należy się rozstać.
Kiedy się rozwieść? Gdy partner staje się obojętny
Czasem zdarza się, iż kryzys w małżeństwie ma znacznie głębsze podłoże. Choćbyśmy pracowali całe miesiące pod okiem psychoterapeuty, nic nie zdziałamy. Partner stał się bowiem kimś obojętnym, kogo życie zupełnie nas nie interesuje. Jest nam wszystko jedno, co robi, gdzie pracuje, jakie stany emocjonalne odczuwa. Po prostu wszelka nić emocjonalna została bezpowrotnie zerwana. W takiej sytuacji warto odejść i poszukać swego szczęścia gdzie indziej.
Kryzys w małżeństwie. Ignorancja ze strony partnera
Kryzys w związku na ogół wynika z tego, że nie czujemy się ważni dla naszego partnera. Nie potrafimy się nawzajem słuchać, przez co pojawia się wrażenie ignorancji. Np. mówimy do męża o tym, iż chcemy zmienić pracę, bo w obecnej doświadczamy mobbingu. On jednak wydaje się być głuchym na nasze komunikaty. To przykład relacji, którą można naprawić pod warunkiem, że nie stałyśmy się dla partnera obojętne. Jeśli do tego doszło, to już niewiele zdziałamy.
Problemy z komunikacją w związku
Choć nie ma nic oryginalnego w stwierdzeniu, iż oskarżanie partnera nigdy nie prowadzi do porozumienia, to wciąż namiętnie je uprawiamy. Jeśli jakieś zachowanie męża ci nie odpowiada, zastanów się, dlaczego, a następnie opowiedz mu to z własnej pozycji. Np. „jest mi przykro, bo po raz kolejny wyszedłeś z Bartkiem na piwo, a ja zostałam sama w domu. Odnoszę wrażenie, że nie lubisz ze mną spędzać czasu”. Taki komunikat stwarza większą przestrzeń do porozumienia niż „znowu wolałeś się upić z Bartkiem, na ciebie nigdy nie mogę liczyć!”. Wszelkie uogólnienia zawsze są szkodliwe i prowadzą do wypaczenia sytuacji.
Związek z narcyzem – uciekaj, ile sił w nogach!
Choć zazwyczaj za kryzys w małżeństwie odpowiadają obie strony, to da się wskazać sytuacje, w których winę można przypisać tylko jednej z nich. Np. związek z narcyzem czy mężczyzną z osobowością borderline. O ile borderline to osobowość graniczna, która zachowuje się w tak niekonwencjonalny sposób, że trudno nie dostrzec, że dzieje się coś złego, o tyle narcyz początkowo robi dobre pierwsze wrażenie. To osoba, która karmi swe ego zachwytami innych. Aby zyskać sobie twoją przychylność, potrafi stawać na rzęsach. Później jednak maska opada i rozpoczyna się przemoc psychiczna. Z osobą zaburzoną nie da się stworzyć zdrowego związku, można od niej tylko uciekać.
Ile czeka się na rozwód?
W ostatnich latach sądy mają ręce pełne roboty. Pandemia sprawiła, że liczba spraw rozwodowych gwałtownie wzrosła. Na wyrok sądu orzekający rozwód z pewnością przyjdzie nam zaczekać. Niemniej warto do niego dążyć, gdy obecna relacja w ogóle nas nie satysfakcjonuje i generuje jedynie cierpienie. Na rozwód w dużych miastach czeka się nawet kilka lat.