Intuicja to termin, który budzi całą paletę emocji. Jedni postrzegają ją jako cenny dar, który zwiększa szanse na przetrwanie i jest nas w porę ostrzec przed zagrożeniem. Przydaje się również w biznesie i w relacjach międzyludzkich. Drudzy uważają, że intuicja to wymysł na miarę kart Tarota. Zapominają przy tym, że została ona objaśniona przez naukowców. W naszym artykule podpowiadamy, dlaczego warto zaufać intuicji na przekór innym?
Spis treści:
- Świadoma analiza sytuacji
- Czym jest intuicja?
- Dlaczego dobrze rozwinięta intuicja zwiększa szanse na przetrwanie?
- Dlaczego warto zaufać intuicji na przekór innym?
- Intuicja w biznesie – czy bywa przydatna?
Świadoma analiza sytuacji
Zacznijmy od wyjaśnienia, że intuicja nie jest żadną siłą magiczną. Nie ma nic wspólnego z wróżeniem z fusów czy kart Tarota. Naukowcy zauważyli, że w obrębie naszego układu nerwowego zachodzą dwa rodzaje procesów, które angażują inne struktury i różnią się szybkością. Jedne mają charakter świadomy. Np. zastanawiamy się, czy możemy komuś zaufać i podać mu dowód, aby móc zawrzeć abonament na telefonię komórkową. Tutaj kontrolujemy cały proces, zachodzi on stosunkowo wolno. W przypadku abonamentu mamy czas do zastanowienia. Nie jest to sprawa niecierpiąca zwłoki.
Czym jest intuicja?
Intuicja to nic innego jak procesy zachodzące w naszym układzie nerwowym w sposób nie w pełni świadomy. Jej wskazówki bazują na szybkiej analizie doświadczeń, które w przeszłości stały się naszym udziałem. Intuicja przydaje się w sytuacjach, gdzie nie mamy zbyt wiele czasu do namysłu i musimy szybko podjąć decyzję. Np., czy facet, którego mijamy na ulicy, jest groźny i należy przed nim skręcić w inną ulicę, po której przemieszcza się więcej osób.
Dlaczego dobrze rozwinięta intuicja zwiększa szanse na przetrwanie?
Dobrze rozwinięta intuicja zwiększa nasze szanse na przetrwanie, o czym często zdajemy się zapominać. Np. jakiś sprzęt oferowany w promocyjnej cenie wydaje nam się niegodny zaufania. Coś nam w nim nie pasuje. W rezultacie odpuszczamy sobie jego zakup. Idziemy do innego sklepu, dopłacamy kilkaset złotych i otrzymujemy świetnej jakości telefon. Później słyszymy, że inni użytkownicy skarżą się na samozapłon urządzenia. Jak to możliwe, że nasz mózg tak dobrze ocenił sprzęt? Być może jakość jego wykonania pozostawiała sporo do życzenia. Niewykluczone również, że cena była na tyle niska, iż uznaliśmy, że przy tych parametrach z tym sprzętem coś musi być nie tak. Producent chce się go zwyczajnie pozbyć. Czasem też umawiamy się na odbiór osobisty wózka dziecięcego, który nie jest nam już potrzebny. Chcemy go sprzedać za jakąś niewielką kwotę, którą dołożymy do zakupu nowego.
Dlaczego warto zaufać intuicji na przekór innym?
Gdy intuicja nam mówi, że ktoś jest podejrzany, nie lekceważmy jej. Na spotkanie nie tylko umówmy się w miejscu publicznym, zawsze powinniśmy tak robić, ale też zabierzmy kogoś. Bardzo często okazuje się, że nagle zainteresowany się nie pojawia, gdy widzi dwie osoby. Przypadek? Być może, ale niewykluczone, że za panią chcącą odkupić wózek dziecięcy stoi zdeprawowany facet, który szuka dla siebie ofiary. Osoby, które miały do czynienia z tego typu sytuacją, po fakcie zauważają, że ich intuicja zareagowała prawidłowo, bo odpowiedziała na niepokojące sygnały. Kobieta, która chce odkupić wózek, zazwyczaj pyta o jego dane techniczne, stopień zużycia etc. Jeśli ktoś stwierdza tylko: biorę, podjadę za godzinę, może w gruncie rzeczy nie być zainteresowany samym przedmiotem.
Intuicja w biznesie – czy bywa przydatna?
Intuicja w pracy również odgrywa bardzo ważną rolę. Mogłoby się wydawać, że w biznesie warto postawić wyłącznie na zdrowy rozsądek i chłodną kalkulację. Jednak jedno nie wyklucza drugiego. Klient ma nietypową prośbę, a tobie coś nie gra. Teoretycznie jego prośba jest możliwa do zrealizowania i w pełni legalna. On np. chce otrzymać fakturę z wyprzedzeniem, zanim twoja firma zrealizuje usługę. Jednak tobie coś nie daje spokoju. Może to znak, że zanim odruchowo się zgodzisz, warto zadzwonić do księgowej. We dwie możecie zauważyć więcej. Np. to, że ktoś nie podpisuje się pod mailem albo że tyle razy chciał fakturę z wyprzedzeniem, ale nigdy nie przeszedł do konkretów z realizacją usługi. Oczywiście, ktoś taki może być w pełni uczciwy. Niemniej gdy czujesz, że coś odbiega od tego, do czego przyzwyczaiłaś się, współpracując z wieloma klientami, może warto zaufać intuicji? Jeśli ktoś będzie zainteresowany, nadal chętnie skorzysta z twojej usługi. Ty natomiast zachowasz wewnętrzny spokój.